Pieśń dla Elli Grey

David Almond
4.3 /10
Ocena 4.3 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów
Pieśń dla Elli Grey
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
4.3 /10
Ocena 4.3 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów

Opis

David Almond w mistrzowski sposób łączy znane nam mity ze współczesnym światem, w którym nie brakuje telefonów komórkowych i celebrytów rodem z brytyjskiego „Mam Talent”. Bohaterowie powieści chodzą do szkoły. Młodzież „zakuwa”, ale też marzy o miłości, o wolności…


Czasy się zmieniają, ale pewne rzeczy są stałe.



Claire, Ella i ich przyjaciele czują się ze sobą tak silnie związani, że zdaje im się, iż nic nie jest w stanie rozerwać ich przyjaźni. Pewnego dnia pojawia się on – inny od nich i niesamowicie przystojny – Orfeusz. Spacerując po plaży gra na lirze i śpiewa swoją pieśń. To on odkrywa przed nastolatkami zadziwiający, nowy sposób rozumienia i poznania siebie. Ella jest zauroczona najbardziej, najszybciej i najgłębiej – a Claire, widząc to, czuje ból, ból porzucenia…
Tytuł oryginalny: A Song for Ella Grey
Data wydania: 2017-04-12
ISBN: 978-83-8073-241-4, 9788380732414
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Stron: 304
dodana przez: Ksiazkowy.update
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Pieśń dla Elli Grey? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@flatreads
2022-12-18
8 /10
Przeczytane moja biblioteczka

Miłość zaślepiająca, prowadząca na nieznane wody. Miłość uskrzydlająca, która w okamgnieniu rzuca na pożarcie. Miłość tak obezwładniająca, intensywna, że... balansuje na krawędzi jawy i snu. Życia i śmierci.

To było coś świeżego. Jestem niemal przekonana, że taki rodzaj lektury dotychczas nie wpadł mi w ręce.
Co zabawne, miałam wrażenie, że czytam jakąś nastoletnią współczesną wersję cholernych Dziadów. Serio! Kolejne akapity niemiłosiernie kojarzyły mi się ze stylistyką polskiego romantyzmu. Te staropolskie zwroty, wzniosłości, zachłyśnięcie miłością – tą trudną, bolesną, niespełnioną. Zjawy, nocne mary, oniryzm, bohaterowie skazani na tragedię – to wszystko tam było.

I ja naprawdę nie rozumiem tych niskich ocen na portalach czytelniczych. TO BYŁO JAKIEŚ, zdecydowanie. Może i miejscami brzmiało jak płytka gawęda o hipisowskiej młodzieży, pragnącej wolności, słońca, piękna i wolnej miłości. Może te tańce, śpiewy, picie wina i romanse w pewnym momencie zaczęły stanowić powtarzalny schemat. No i co z tego? Według mnie to w jakiś sposób działa. Działa tak, że od lektury się po prostu nie da oderwać i wciąga się ją nosem w cztery dni (u mnie to duży sukces). A narracja... brzmi jak jakaś natchniona, może trochę nieprzemyślana. Mam niestety świadomość, że nie każdy się w niej odnajdzie.

Gawęda gawędą, ale w końcu pojawia się też tajemniczy przybysz. Gra, śpiewa i wygląda jak młody bóg. A do tego zwie się Orfeusz. Wszyscy są nim oczarowani, ale o...

| link |
AN
@aniaczyta
2022-03-12
3 /10
Przeczytane
@Jenny_89
2020-04-09
4 /10
Przeczytane
@ewanowak
2020-07-27
2 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Pieśń dla Elli Grey. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl