Pijane banany

Petr Šabach
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Pijane banany
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

Praga, cudowne lata osiemdziesiąte. W szkołach uczą, że kultura przywędrowała zza wschodniej granicy, w radiu króluje koncert życzeń, a najłatwiej dostępną rozrywką jest przesiadywanie na podwórku pod trzepakiem. Jak przetrwać w szarej rzeczywistości i nie umrzeć z nudów? Da się. Wystarczy mieć szesnaście lat, parę koron na piwo i kumpli ? kumpli na śmierć i życie. Bohaterowie Pijanych bananów zabierają nas do zalatującego osiedlową knajpą świata szczeniackich wybryków, pierwszych miłości, rozczarowań, na pozór banalnych marzeń, błahych i poważnych kłopotów. Mistrz anegdoty Petr Šabach jak zawsze niezawodnie wywołuje w czytelniku ataki niepohamowanego śmiechu, a równocześnie nastrój nostalgii i udowadnia, że nawet mało atrakcyjne życie, w jeszcze mniej atrakcyjnych czasach można nie tylko znieść, ale wręcz szczerze pokochać. Na motywach książki powstał znany także w Polsce film Pupendo w reżyserii Jana Hřebejka.
Data wydania: 2015-04-09
ISBN: 978-83-937711-5-8, 9788393771158
Wydawnictwo: Afera
Stron: 226

Autor

Petr Šabach Petr Šabach
Urodzony 23 sierpnia 1951 roku w Czechach (Praga)
Czeski pisarz znany ze swych humorystycznych powieści i opowiadań. Skończył eksternistycznie szkołę bibliotekarską. Studiował kulturoznawstwo na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Karola. Imał się przeróżnych profesji. Był między innymi redaktorem ...

Pozostałe książki:

Gówno się pali Babcie Pijane banany Masłem do dołu Dowód osobisty O kobietach... Czeskie opowieści Praga Noir Literatura na Świecie 9-10/2018 (566-567) Podróże konika morskiego Zdrowych i wesołych... Czeskie opowieści
Wszystkie książki Petr Šabach

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Pijane banany nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Siostra_Kopciuszka
2024-06-05
7 /10
Przeczytane 📚Bieżące :) 📘 Jedynki

Takie tam śmiechy chichy z rzeczywistości lat 80 - tych ubiegłego wieku. Nastoletni bohater opowiada o swoim życiu w czeskiej Pradze w tamtym okresie. Chłopak ma matkę, ojczyma i dwójkę przyjaciół na śmierć i życie. Wiecie takich najlepszych, spod trzepaka. Bo trzepak moi drodzy, to był bardzo ważny element życia we wszystkich komunistycznych krajach bloku wschodniego w tamtym okresie.

W tym miejscu często głównie koncentrowało się życie towarzyskie podwórka.
Tutaj panie trzepiąc dywany, wymieniały ploteczki, panowie trzepiący, wychylali nie jedno piweczko, a dzieciaki, o, te to miały niespożyte pomysły dotyczące wykorzystania trzepaka. Tak zwana młodzież również miała swój udział w dziejach podwórkowych tych "urządzeń". To tutaj palono pierwsze fajki, wychylano ukradkiem piwko, czy obmyślano górnolotne plany i snuto marzenia.

Myślę sobie, że życie czeskiego nastolatka nie różniło się zbytnio od tegoż samego w naszym pięknym kraju, tamtych czasów. I tu i tam alkohol lał się strumieniami. Jak się młodzież napiła, to jej się wydawało, że wszystko może i jest niezniszczalna, ale wtedy też było najbardziej śmiesznie i twórczo w pomysłach.

Mimo że ten wszechobecny alkohol towarzyszący głównemu bohaterowi mnie smucił, to jednak wyczyny jego i jego kolesi nieraz przyprawiały o nieskrępowany śmiech. Polecam tę książkę pomiędzy poważniejszymi lekturami, na rozluźnienie głównie mięśni brzucha i przepony odpowiedzialnych na śmiech. 😉

× 16 | link |
@tsantsara
2019-11-30
7 /10
Przeczytane Literatura czeska (i słowacka)

"- Coś mnie się zdaje, że czereśnie będą w tym roku spore, jak końskie jaja – stwierdził Honza."

Powieści Šabacha pisane są tak, by czytelnik chciał wierzyć, że autor opisuje swe własne przygody z dzieciństwa i młodości. Tymczasem to raczej złudzenie - tu to nawet niemożliwe: bohater książki ma 16 lat, akcja toczy się najwcześniej w końcu lat 70ych, gdy autor był w tym wieku już przed Praską Wiosną, a to niemal zupełnie inne czasy. Więc to ewidentnie powieść, choć bardzo autentyczna przez potoczny język i humor, jaki króluje w czeskich knajpianych opowieściach, począwszy od Haška, przez Hrabala po Hakla. Także i Šabach słuchał wielu opowieści w gospodach (pewnie to im zapewnia ów posmak autentyzmu), z czym się wcale nie kryje - był zresztą znanym, praskim miłośnikiem piwa i rezydentem piwiarni. A takie opowieści, już same z siebie barwne, potem się jeszcze ubarwia.

Zasługą tłumaczki, Julii Różewicz, jest bez wątpienia świetne, bezbolesne spolszczenie tej prozy, co w naszym języku, który nie ma powszechnie używanego rejestru potocznego (mamy albo literacki, albo wulgarny), bywa dość karkołomne - warto to docenić. Niezwykłe jest również w polskiej praktyce wydawniczej zachowanie poprawnej, czeskiej pisowni nazw własnych. Ja wdzięczny jestem również za przypisy - w tym osobiste zaangażowanie tłumaczki, by wypytać autora o skład ścinających z nóg koktajli, o których ten wspomina w książce - znajdziemy to w przypisach.

Film ("Pupendo" - na luźnych motywa...

× 2 | link |
@toptangram
2021-04-12
7 /10
Przeczytane

Petr Šabach Pijane banany,

Pupendo nakręconego na podstawie Pijanych bananów niestety nie widziałam. Jednak ich lektura przypomniała mi czasy wyczekiwanych niegdyś kolejnych odcinków dwóch wtedy jeszcze czechosłowackich seriali Nemocnice na kraji města oraz Žena za pultem. Znacie? Oglądaliście? Pierwszy to Szpital na peryferiach, drugim natomiast jest Kobieta za ladą. Mam wrażenie, że bardzo podobne w klimacie, dziś można by powiedzieć, że nieco absurdalne, ale również pełne humoru, ukazujące rzeczywistość końca lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku.

Szarobure i trochę nijakie jest życie bohaterów "Pijanych bananów", bo co ciekawego mogą porabiać szesnastolatkowie zamieszkujący Pragę w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku? Trochę wagarują, bo szkoła to nuda, wypiją po parę piw w barze, zamówionych przez najpoważniej wyglądającego kolegę, ukradną ojcu auto, żeby zaplanować podróż życia. Głowy zawsze pełne pomysłów. W domu lepiej nie siedzieć, ponieważ dorosły członek rodziny albo pijany śpi, albo można oberwać od niego rykoszetem. Starszym szalonych pomysłów również nie brakuje. I tak zlatują kolejne dni, a życie staje się trochę bardziej atrakcyjne.

Pijane banany to nazwa deseru, bananów nasączonych alkoholem, którymi zaraz po wyjściu z odwyku postanowił uraczyć się Bedřich zwany domowo Bedziem, ojczym nastoletniego narratora. Taka też jest cała opowieść, anegdotyczna, nieco absurdalna i groteskowa, pełna humoru, a zarazem wywołująca nostalg...

× 1 | link |
@zgrajaksiazek
@zgrajaksiazek
2020-06-09
9 /10
Przeczytane

Wspaniała! Wciąż pamiętam część historii, były tak zabawne. A zakończenie było ogromnie błyskotliwe. Polecam każdemu.

| link |
@S.anna
2021-07-02
7 /10
Przeczytane Mnie śmieszy Mam Literatura czeska i słowacka
@Adam84
2020-05-23
7 /10
Przeczytane Przeczytane, Posiadam
@Aleksandra_99
2019-11-28
7 /10
Przeczytane
@Beata_
2019-11-21
7 /10
Przeczytane Papierowe Posiadam

Cytaty z książki

O nie! Książka Pijane banany. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat