Opinia na temat książki Płomień Crossa

Tej książki nie da się inaczej określić jak słaba... Brak fabuły, która miałaby ręce i nogi - mamy tu za to zlepek pomniejszych wydarzeń, które są tylko drobnymi przerywnikami od scen pseudo-erotycznych. Piszę pseudo, bo opisy te nie mają nic wspólnego z prawdziwą erotyką. Autorka buja w obłach i większość jej wypocin to czysta fantazja zakrawająca o fantastykę, trochę jakby nie do końca wiedziała jak niektóre aspekty seksualności funkcjonują. Do tego żmudne, powtarzające się opisy wyglądu głównego bohatera widzianego oczami Evy, które są chwilami wręcz komiczne. No i kłótnie, które produkowane są na siłę, wymuszone, a chwilami dające wrażenie, że główni bohaterowie są infantylni i mają nierówno pod sufitem (co może i jest takim błędnym stwierdzeniem). Niestety, książka jest fatalna. Bohaterowie spaczeni, niemoralni i niestabilni emocjonalnie. Wydarzenia nudne. Nie polecam.