„Miłość to największe ryzyko, jakie można podjąć w życiu...”
,,Anioł" to wymowna ksywka niebezpiecznego człowieka, brutalnego zabójcy, członka mafii, nie jakiegoś tam podrzędnego cyngla, a zaprawionego w bojach profesjonalisty od mokrej roboty. To wysoki, przystojny, dobrze zbudowany, opalony facet z krwi i kości, w markowym garniturze i z uśmiechem na twarzy, któremu nie może się oprzeć żadna kobieta🔥. Anioł to też pupilek szefa, który traktuje go niemal jak syna. Bo on ma to COŚ – budzi respekt i strach. Zawsze działa sam. Ma swoje zasady. Jego świat to władza, pieniądze, strach i śmierć.
Gdy wywodzący się z Polski Anioł robił właśnie oszałamiającą karierę w Mieście Aniołów, pewnego dnia przypadkowo uratował przed śmiercią młodą kobietę - Lee Anderson. Szybko okazało się, że wyrok śmierci na Lee wydał nie kto inny, a szef Anioła. Człowiek, który był w tym mieście władzą ustawodawczą, sądowniczą i wykonawczą w jednym – ustanawiał reguły, wydawał wyroki, od których nie było odwołania i nakazywał ich wykonanie. Sędzia i kat, niemal bóg.
Uratowanie kobiety o niebieskich oczach stało się najważniejszą i najbardziej ryzykowną decyzją w życiu Anioła. „Zakochany bandzior” postanowił oszukać przeznaczenie i wyprowadzić w pole śmierć. Jego wrodzony instynkt, przekonanie, że tylko zachowanie rozsądku w ekstremalnych sytuacjach gwarantuje przetrwanie, pozwoliły mu na utkanie makiawelicznego planu, który mimo, że prezentował cynizm i całkowity brak skrupułów w...