Jack Reacher to bohater cyklu Lee Chida, którego bardzo lubię za odwagę, bezkompromisowość, bezstronność, pomaganie innym, dociekliwy umysł, zdolność łączenia różnych wydawałby się błahych informacji, luźny styl życia, interesujących i pomocnych przyjaciół i znajomych itd., itd. Rozumiem także, że różne organizacje chcą czasami skorzystać z jego usług ale drażni mnie gdy podejmuje się takich misji niezupełnie z własnej woli. Nie podobał mi się sposób włączenia Jacka do pracy przez FBI. A jeszcze bardziej nie podało mi się jak go traktowali i w jaki sposób zakończyli współpracę. Podziwiam Reachera za spokój i opanowanie. To Jack znalazł mordercę a jakie otrzymał za to podziękowanie od FBI to sprawdźcie sami jakie zakończenie ma ta książka. A i jeszcze trochę mi przykro, że prywatnie nie ułożyło mu się najlepiej ale koczowniczy tryb życia, który przyjął nie każdy jest w stanie zaaprobować.