Odważni, nieustraszeni, nie boją się trudności. Idą w bój, bo tak każe policyjna rota ślubowania. Dbają o to, by każdy obywatel czuł się bezpiecznie. Nie igrają z losem, niczym wprawni szachiści przewidują ruch przeciwnika, by to oni, a nie sprawca wygrał tę szachową potyczkę. Setki albo nawet tysiące godzin przygotowań. Jak mówią im więcej potu n... Recenzja książki Policjanci. W boju