Policjanci. W boju recenzja

Odważni, nieustraszeni, nie boją się trudności. Idą w bój, bo tak każe policyjna rota ślubowania. Dbają o to, by każdy obywatel czuł się bezpiecznie. Nie igrają z losem, niczym wprawni szachiści przewidują ruch przeciwnika, by to oni, a nie sprawca wygrał tę szachową potyczkę. Setki albo nawet tysiące godzin przygotowań. Jak mówią im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju. Oni antyterroryści. Ci, którzy z narażeniem życia walczą o spokój milionów Polaków. Oddajmy im głos, by posłuchać, jaka tak walka jest trudna i niebezpieczna, kiedy nie wiadomo czy ta akcja nie będzie tą ostatnią. Czy za kilka dni, to nie tobie będą grać marsz pogrzebowy, odprowadzając cię na miejsce wiecznego spoczynku.

Trzecie i niestety ostatnia książka z serii o policjantach pani Katarzyny Puzyńskiej. I niestety z ogromnym bólem serca muszę przyznać, że jest to pozycja najsłabsza. W pierwszych dwóch zaczytywałam się, niczym gąbka zbierająca brud chłonęłam te zakurzone i nieco przybrudzone historię. Tak w tej doszłam do momentu, kiedy kartkowałam strony, patrząc ile do końca rozdziału. Zabrakło mi tu przede wszystkim opowieści z tytułowego boju. Tych pełnych krwi akcji i niebezpiecznych momentów. Oczywiście jestem świadoma, że o większości spraw nie można mówić, ale jeśli sięga się po lekturę, która opowiada o antyterrorystach, to oczekuje się właśnie tych zmagań. Niby coś tam jest, znajdziemy nawet odwołania do Magdalenki czy do Palmir, ale to zbyt mało by uznać tę książkę za wybitną.

Dowiemy się za to, jak to jest być żoną komandosa. Jak to jest drżeć o jego życie, bo przecież może wydarzyć się wszystko. Co czuje żoną, której mąż nie zginął podczas walki, a w czasie codziennego, normalnego życia. Sporo miejsca autorka poświeciła na zaznajomienie czytelnika z kulisami przeniknięcia do tego świata. Ile potu trzeba wylać i jak dużo ćwiczeń trzeba odbyć, by stać się pełnoprawnym szturmowcem.

Nie jest to zła pozycja, jednak na tle dwóch poprzednich znacznie odstaje. Mimo to polecam wszystkie trzy, bo dają pełny obraz polskiej policji.