„Nie jestem optymistą ani idealistą. Amerykanie mogą pozwolić sobie na optymizm po części dlatego, że ich instytucje, włącznie z Konstytucją, zostały stworzone przez ludzi, którzy myśleli kategoriami tragicznymi. Jeszcze przed zaprzysiężeniem pierwszego prezydenta ustalone zostały zasady impeachmentu. James Madison napisał w eseju Federalist no. 51, że ludzie są tak niereformowalni, że jedynym rozwiązaniem jest postawienie ambicji naprzeciw ambicji i interesu naprzeciw interesu: „Gdyby ludzie byli aniołami, żaden rząd nie byłby potrzebny”. Nasz podział władzy opiera się właśnie na tej ponurej wizji ludzkiego zachowania. Dla odmiany rewolucja francuska zaczynała od bezgranicznej wiary w zdrowy rozsądek mas (oraz w zdolność intelektualistów do uzyskiwania dobrych wyników), by zakończyć się gilotyną...” Robert D. Kaplan