Jak narazie jedyne dzieło Koontza, które mnie maksymalnie znudziło, dla mnie ta książka jest nudna, monotonna...żeby przez nią przebrnąć omijałam spore fragmenty tekstu.
Książka ta, ma prawie wszytstko to co lubię. Zaczyna się od wielkiego bum, akcja toczy się malutkiej miejscowości w północnej części Kalifornii. Lokalna społeczność jest zwarta i "kochająca się" oczyw...
jestem na 76 str. i jak narazie wciąga, ładnie, schludnie budowany świat, narracja składnie wprowadza do wątku
Jestem w połowie i zaczyna mnie wciągać ,chociaż Tomo21 masz racje, na tle innych książek Dean'a ta wypada tak sobie ; )