Polska odwraca oczy

Justyna Kopińska
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 91 ocen kanapowiczów
Polska odwraca oczy
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 91 ocen kanapowiczów

Opis

Nowa książka najczęściej nagradzanej dziennikarki 2015 roku. Zbiór reportaży Justyny Kopińskiej „Polska odwraca oczy” to opowieści o najważniejszych niewyjaśnionych sprawach ostatnich lat. – Zawsze chciałam być policjantką śledczą – mówi Kopińska. – Odkrywać ukryte sprawy dotyczące przemocy dotykającej bezbronnych ludzi. Dziś robię to przez dziennikarstwo. W książce m.in. reportaż o dręczonych pacjentach szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim („Oddział chorych ze strachu”) i tuszowaniu najtrudniejszych spraw o zabójstwo („Ten trup się nie liczy”) oraz nigdy niepublikowane teksty, które powstały specjalnie na potrzeby tego zbioru. Z reportaży Kopińskiej wyłania się obraz nieskutecznego wymiaru sprawiedliwości i ludzi pozostawionych z poczuciem krzywdy. Po publikacji jej tekstów przestępcy trafiali do więzienia, a w prawie wprowadzano zmiany dotyczące bezpieczeństwa w instytucjach zamkniętych.
Data wydania: 2017-05-08
ISBN: 978-83-8031-472-6, 9788380314726
Wydawnictwo: Świat Książki
Stron: 234
Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Justyna Kopińska Justyna Kopińska Justyna Kopińska – polska dziennikarka prasowa, socjolożka, autorka reportaży. Jej twórczość przyniosła jej wiele nagród, m.in. jako pierwsza Polka została uhonorowana nagrodą European Press Prize, w 2015 była najczęściej nagradzaną polską dzienn...

Pozostałe książki:

Polska odwraca oczy Z nienawiści do kobiet Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie? Obłęd Lekarstwo dla duszy Współczesna wojna
Wszystkie książki Justyna Kopińska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Odwracając wzrok od najważniejszych rzeczy

26.01.2019

Historia podopiecznych ośrodka wychowawczego prowadzonego przez siostry zakonne, w których dzieci notorycznie były gwałcone, bite i poniżane. Gwałt na kobiecie i próba przekonania jej, że może jednak wszystko zmyśliła bądź sama sprowokowała sprawców do napaści. Rozmowa z żoną Mariusza Trynkiewicza, która twierdzi, że chłopcy, których zamordował je... Recenzja książki Polska odwraca oczy

@Gabriela_Deda@Gabriela_Deda × 5

GDZIE MIEJSCE NA SPRAWIEDLIWOŚĆ?

11.11.2019

"Statystyki w policji w ogóle zbyt odgrywają dużą rolę. Dochodzi do absurdów. Na przykład policjanci mają złe wyniki przestępstw korupcyjnych, nie wykryli żadnych ważnych spraw. Więc szukają na siłę (...)Policjanci dla statystyk czepiają się uczciwych ludzi, a bandyci chodzą po ulicach. Było mi wstyd za policję". POLSKA ODWRACA OCZY to zbiór rep... Recenzja książki Polska odwraca oczy

@anetakul92@anetakul92 × 3

Gdzie jest sprawiedliwość?

13.08.2020

Wszystkim może się wydawać, że żyjemy w państwie prawa - tylko w teorii. W praktyce wielu przestępców i seryjnych morderców bezkarnie grasuje na wolności. Ład i porządek to iluzja, w którą chcemy wierzyć. Po jej drugiej stronie kryje się niesprawiedliwość i absurd. Między innymi o tym przeczytamy w książce „Polska odwraca oczy” Justyny Kopińskiej,... Recenzja książki Polska odwraca oczy

@Skazananaksiazki@Skazananaksiazki × 1

Reporterskie science-fiction

3.07.2016

„Nie wiedziałam, że kiedyś sięgnę jeszcze po science-fiction” – takim komentarzem pewna internautka opisała zbiór reportaży Justyny Kopińskiej „Polska odwraca oczy”. Jedna z najczęściej nagradzanych polskich dziennikarek ostatniego roku porusza tematy trudne, szokujące i przerażające. Czasem wręcz ciężko uwierzyć, że opisywane w nich sytuacje są p... Recenzja książki Polska odwraca oczy

RE
@redakcjabegoodart
× 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@denudatio_pulpae
2022-11-11
7 /10
Przeczytane Reportaż/literatura faktu Mam w domu 📚

Pani Justyna Kopińska zaczęła naprawdę mocno, od sprawy Mariusza Trynkiewicza, a właściwie od jego niedawno poślubionej żony. Zamieszczam poniżej długi cytat, ale te słowa dosłownie wbiły mnie w fotel:

Pytasz, czy to ten sam las, w którym Mariusz spalił ciała dzieci?
Tak, ale Mariusz ma wiele innych wspomnień związanych z tym miejscem. Tam dorastał, jeździł na pierwszym rowerku, spacerował. […] Dlatego to miejsce kojarzy mi się z takim małym Mariuszkiem, jeszcze zanim został skrzywdzony. Mówisz, że to nie on został skrzywdzony? Ale nie zdajesz sobie sprawy, jaki ból czuje człowiek, gdy usłyszy wyrok śmierci. Ta kara była zupełnie nieadekwatna do czynu. […]

Mam żal, że Polacy są tak nieobiektywni w stosunku do mojego męża. Nawet gdyby ktoś zgwałcił czy zamordował moją córkę, to nie życzyłabym mu śmierci. Dwadzieścia pięć lat więzienia to również zbyt okrutna kara. Przecież każdy z nas może mieć taki stan, że zabije.
A człowiek po dwudziestu latach w zamknięciu staje się zwierzęciem. […]

Mariusz nie jest psychopatą, ludzie nie biorą pod uwagę, że po pierwsze, te zabójstwa były dawno, a po drugie, nie wiadomo, kim obecnie byłyby te dzieci. Może wyrosłyby na zabójców lub złodziei.
Kto włóczy się samotnie przy rzece w wieku kilkunastu lat? To jest dopiero odpowiedzialność! Mariusz mówił mi, że także jeden z policjantów, który pracował przy sprawie tych zabójstw, pocieszał go, że nie wiadomo, na...

× 21 | link |
@mikakeMonika
2020-03-16
7 /10
Przeczytane

Rzeczywiście mocne artykuły. Niedowierzanie. A przecież to wszystko dzieje się wokół nas. Pani Justyna ma ten dar, że potrafi to opisać. Ma tę cechę charakteru, która nie pozwala jej się cofać i dopytuje, szuka, drąży. Potrzebne są takie publikacje. Czytajmy. Słuchajmy. I chociaż starajmy się być ludźmi. Może Ludźmi przez duże "L".

× 11 | link |
@bea-ta
@bea-ta
2019-11-16
7 /10
Przeczytane Biblioteka domowa przeczytane 2017

Nie ma tu niczego zaskakującego. Wiele z tych historii znamy w różnych odmianach ze swojego otoczenia. Z Polską, która odwraca oczy, spotkał się chyba każdy, kogo dotyczyło trudne leczenie, sprawa w sądzie, życiowa postawa tzw. „niewtrącania się” czy zatrudnienie w sektorze publicznym (może z wyjątkiem jednostek oświatowych: one rządzą się trochę innymi prawami).

Lektura reportaży Kopińskiej nie tylko przypomina głośne medialnie wydarzenia ostatnich lat w kontekście niedoskonałości systemu, ale uzmysławia czytelnikowi, że bezsilność i osamotnienie jednostek w konfrontacji z patologią instytucji, rzadziej rodziłaby negatywne skutki, gdybyśmy i my tak często nie odwracali oczu. Bo zawsze się znajdzie jakieś wygodne "bo".

Publikacja niektórych z tych reportaży przyczyniła się do działań, mogących pełnić rolę „przywracania poczucia sprawiedliwości”. Smutne jest, że dopiero efekt pracy dziennikarza zmusza niektóre „organy” do działania. Jeszcze smutniejsze jest to, że najczęściej są to tylko działania cząstkowe.

× 10 | link |
@Nina
2019-11-28
7 /10
Przeczytane E-book 2016

Zbiór reportaży - wstrząsających, dodam. A to Polska właśnie - chciałoby się powiedzieć. Taka patologia w państwie prawa nie mieści się w głowie, a jednak to prawda. Bardzo chciałabym wierzyć, że po ujawnieniu tych faktów, coś się w Polsce zmieni. Chciałabym, ale chyba nie ma już nadziei. Bardzo to przykre...

× 9 | link |
@przelorina
2018-12-06
10 /10
Przeczytane

Czy naprawdę mamy tendencję odwracania oczy, gdy dzieje się coś złego? Po przeczytaniu tych reportaży, zastanawiam się czy da się to naprawić. Na pewno mówienie, pisanie o tak ważnych dla nas sprawach to krok do przodu. Ale jak sami byśmy zareagowali w danych sytuacjach? Niektóre reportaże są dla tych o mocnych nerwach, czytałam z przerwami i nie wyobrażam sobie jak autorka pracowała nad nimi, to musiała być ciężka psychiczna praca.

× 6 | link |
@zooba
@zooba
2019-11-27
8 /10
Przeczytane Reportaże i literatura faktu Posiadam

Przy czytaniu „Polska odwraca oczy” sama miałam ochotę oczy zamknąć, książkę odłożyć, nie wiedzieć i móc wierzyć, że w rzeczywistości jest lepiej. Niestety, pamiętam wiele z przedstawionych w tym zbiorze reportaży spraw, choćby niesławną siostrę Bernadettę, czy strażnika więziennego zabijającego przypadkowych policjantów. Nawet trudno mi opowiedzieć, które były najbardziej przerażające – chyba o dzieciach w ‘szpitalu’ psychiatrycznym. I ta zmowa milczenia i trzymanie strony winowajcy, krzywdziciela, bo swój – to mnie najbardziej wzburzało. Udajemy, że nie ma sprawy, bagatelizujemy, po co się wtrącać, a skąd naprawdę wiadomo jak było, żeby tylko swój był wybielony, rozgrzeszony a my spokojni. Żona Trynkiewicza bagatelizująca morderstwa swojego męża – a co tam z takich chłopaków by wyrosło? Ciarki po plecach przechodzą, zresztą nie raz.
Cieszy mnie, że w kilku przypadkach praca reporterki doprowadziła do przerwania zmowy milczenia i zmian w dobrym kierunku. Trzymam kciuki za autorkę, żeby nadal miała tyle siły i determinacji :)

× 5 | link |
@Czytada
@Czytada
2019-02-03
10 /10

Ta książka bardzo mocno mną wstrząsnęła i wywołała ogrom skrajnych emocji. Niejednokrotnie czytając ją byłam zdumiona, ze takie okrucieństwo ma miejsce w Polsce. Reportaże w niej zawarte są bardzo trudne w odbiorze. Tutaj nie ma mowy o zrozumieniu. Stanowcze nie dla przemocy fizycznej i psychicznej.

× 5 | link |
@sandrajasona
@sandrajasona
2019-11-05
6 /10
Przeczytane Reportaż, literatura faktu Przeczytane w 2018

Napiszę tylko jedno
Rozglądnijmy się wokół nas ..
Wtedy takie książki nie powstaną ...

× 5 | link |
@klaudia.nogajczyk
2020-03-15
6 /10
Przeczytane Biblioteczne Łupy

Mój pierwszy wysłuchany, profesjonalny audiobook ( głos Pani Krystyny Czubówny) rewelacja! ale i książka niezwykła z rodzaju tych, które cenię najbardziej: ludzkie historie, takie jakimi są, bez cienia patosu, pełne niesprawiedliwości, bólu, krzywdy, po prostu życie. Historie zapierające dech w piersi, żadne science- fiction, nie pochodzące nawet
z PRL- u, czy ubiegłego stulecia, lecz z nie odległej przeszłości, i jestem przekonana, że dzieją się wciąż. "Polska odwraca oczy", to cykl reportaży Pani Justyny Kopińskiej, chylę czoła za warsztat i determinację w dochodzeniu do prawdy. Nie sposób jest wybrać, najbardziej poruszającą z przetoczonych historii, bo tylko w takich kategoriach, można tą książkę rozpatrywać. Znajdziemy w niej m.in.: opowieść Anny, która pokochała Mariusza Trynkiewicza, historię zgwałconej Aleksandry, która po raz wtóry została wykorzystana tym razem przed organy ścigania, przykłady nepotyzmu, wykorzystywania władzy oraz niewiarygodnego bólu.
Polecam wszystkim bez względu na płeć, no może po 18 roku życia, ku przestrodze, i jako szansę, aby zdać sobie sprawę w jakich czasach (niestety) przyszło nam żyć.

× 3 | link |
@Ewik
@Ewik
2019-01-24
10 /10

Niesamowity zbiór reportaży. Bardzo dobrze napisane. Autorka stara obiektywnie podchodzić się do każdej historii i pokazywać je z różnych stron.

× 3 | link |
@katiamarunia
2022-01-25
8 /10
Przeczytane

W tym zbiorze reportaży Justyna Kopińska dokonuje wielu wstrząsających odkryć, obnaża polski system więziennictwa, opieki społecznej, instytucji kościelnych i nie pozostawia żadnych złudzeń. Niemal we wszystkich tych dziedzinach rola państwa kuleje. Teksty są wstrząsające, bolesne i nie da się o nich zapomnieć, ale czytając miałam wrażenie, że musiałam na nie trafić, żeby lepiej zrozumieć w jak chorym kraju przyszło mi żyć. Cieszę się, że przynajmniej tyle nam zostało - wspaniali reportażyści, odważni dziennikarze, które w poczuciu misji mają odwagę i chęć do pracy, niebezpiecznej pracy ujawniania afer i czarnych dziur, których mamy w Polsce mnóstwo.

× 2 | link |
@Anjo
2021-05-02
8 /10
Przeczytane ✅ Literatura faktu, reportaże, biografie, autobiografie.

Nie wiem, jak mam skomentować tę książkę. Wynika z niej, że lepiej kogoś zgwałcić, niż coś ukraść, bo wtedy dostaje się albo mniejszy wyrok, albo śledztwo zostaje całkowicie umorzone. To jest po prostu porażka polskiego wymiaru sprawiedliwości, jak i samej policji. W książce przewija się też wątek siostry Bernadetty, o której autorka napisała osobną książkę, a którą miałam zamiar przeczytać. Jeden rozdział wystarczył mi, żebym już zrezygnowała z jej przeczytania.To, co autorka poruszyła w tym jednym rozdziale, mocno mną wstrząsnęło - za wrażliwa jestem, jeśli chodzi o krzywdzenie dzieci. Może sięgnę po tę pozycję w przyszłości. Może.... Bo tej chwili, w głowie mi się normalnie nie mieści, jak osoba duchowna może być do takiego okrucieństwa zdolna. No dramat po prostu.

× 1 | link |
SZ
@Szymon
2020-03-22
7 /10
Przeczytane 0_Nie posiadam 1_Literatura faktu i reportaż 2_Biblioteka 3_Przeczytane 2017

Najbardziej porażające w tej książce jest to, że praktycznie wszystkich opisywanych sytuacji można by uniknąć. Wystarczy czasami odrobina zainteresowania, kontroli, sprawdzenia. I to jest najsmutniejsze. Niektóre wydarzenia, aż nie mieszczą się w głowie, że ktoś mógł w ten sposób zadecydować o czyimś losie.

× 1 | link |
@Paulka
2020-01-10
7 /10
Przeczytane

Książka mocna, smutna i przerażająca. Na pewno skłania do refleksji. 

× 1 | link |
EK
@EwaK.
2022-05-21
8 /10
Przeczytane

Jak tu się zabrać do tej opinii, skoro emocje buzują, ogarnia mnie przerażenie i poczucie bezsilności. Tyle wynaturzeń i patologii obok mnie, nie potrafię do tematu podejść z dystansem. Wprawdzie jestem świadoma, że takie rzeczy się dzieją, wiele opisanych przez autorkę spraw śledziłam na bieżąco w środkach masowego przekazu. Ot, takie ciekawostki z Polski, gdzieś tam, ktoś, komuś… Jednak tak duże nagromadzenie zła, opisanych przypadków, znieczulicy i systemowych absurdów (16 bulwersujących reportaży) otwiera oczy, wywołuje mój sprzeciw i strach. Świat oszalał.

Czasem bywam w Zabrzu w restauracji, wręcz po sąsiedzku z opisywanym Domem Dziecka. Spokojnie jadałam tam obiad, a za ścianą trwał dramat… Ten reportaż najbardziej mną wstrząsnął. Choć właściwie nie lepiej było przy temacie źle postawionej diagnozy, pastwieniu się nad pacjentami - dziećmi w szpitalu psychiatrycznym, kobiecie, która poślubiła wielokrotnego mordercę, haraczu pobieranym od pracowników, strzelającym strażniku więziennym, o matko..., właściwie każdy z reportaży był wstrząsający.

Z dużą dozą zaufania zwróciłabym się do funkcjonariuszy policji, gdyby zaszła taka potrzeba, bo nie mam złych doświadczeń. Lekarzy, w tym psychiatrów, uważam za fachowców niosących pomoc. Strażnicy więzienni… trudną mają pracę i ktoś musi to robić. I nie o to chodzi, że czasem może trafić się „czarna owca”, która szkodzi, zamiast pomagać, takie rzeczy się zdarzają. Rzecz w tym, co dalej się dzieje z odkrytym, ...

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Bo aby przetrwać, człowiek musi koncentrować się na tym, co jest tu i teraz. A najważniejsze w życiu to zaakceptować swoją przeciętność. Bo inaczej człowiek ma wieczny niedosyt i nie umie być szczęśliwy.
On już więcej nie będzie dotykał chłopców, bo ma mnie.
Resocjalizacja to fikcja.
Dodaj cytat