Poprawiny Akt I

Franciszek Michna
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Poprawiny Akt I
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

„Poprawiny” – Narodowy dramat muzyczny autorstwa Franciszka Michny już swoim tytułem nawiązuje do „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego i przypomina „Wesele” atmosferą pesymizmu, beznadziei. Franciszek Michna na dwustu pięćdziesięciu stronach rozlicza się z Polską postsolidarnościową, konfrontując ideały przyświecające tej narodowej rewolucji z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku ze współczesnością. Podobnie, jak Wyspiański, pokazuje dewaluację tamtych ideałów.
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-7900-354-9, 9788379003549
Wydawnictwo: Psychoskok

Autor

Franciszek Michna Franciszek Michna, niczym kolejny wieszcz głosi konieczność naprawy Polski i powrotu do ideałów, choćby tych z czasów solidarnościowej rewolucji. Ideałów, które po 1089 roku zostały zaprzepaszczone.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Poprawiny Akt I nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@agnieszka3211
@agnieszka3211
2015-05-18
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nierządne królestwo i zginienia bliskie,/Gdzie ani prawa ważą, ani sprawiedliwość/Ma miejsca, ale wszytko złotem kupić trzeba! – wołał Jan Kochanowski w „Odprawie posłów greckich”.
Przecież miało być inaczej,/Nie tak żeśmy wymarzyli./Bóg jedyny wiedzieć raczy,/Czemu żeśmy to spieprzyli…/Dziś, gdy Kraj mój widzę,/Za niego się wstydzę!
Rzecz się dzieje w Polskiej Ziemi,/Gdzie Lud nie ma już Nadziei,/Gdzie Lud wyzbył się już Marzeń,/Bo za czyny Los go karze.
Nie sprawdziło się „Wesele” /-Wolność stary system miele!/Wyspiański był pesymistą/ -W czarnych barwach widział przyszłość!/Trzeba więc jeszcze nasz kraj poprawić,/A będą nas potomni sławić!
Nas zdradziła w Magdalence Naszych wrogów armia cała,/A można było wziąć więcej/ -Władza na bruku leżała!/Potem był sejm kontraktowy,/Przepychanki, zmiany znaków,/Stare stołki, nowe głowy,/Szukanie w teczkach łajdaków./W końcu nasi się dorwali,/Jak te świnie do koryta!/Co też oni wyczyniali/ -Jakbym Kodeks Karny czytał!/Rozpieprzyli cały związek,/Każdy władzy chciał i kasy!/No i to był ten zalążek,/Który w końcu wkurzył masy! /Ja już na to nie czekałem, Miałem dość tej „słusznej racji”/-Legitymację oddałem,/Zrażony do demokracji.
Dodaj cytat