Bardzo dobry debiut polskiej autorki. Trochę się obawiałam tej powieści z powodu zapowiadanej polityki to raz, a dwa z powodu długości książki, bo liczy sobie ponad 600 stron. Bałam się, że będzie przegadana. Ale nie jest. Świetnie się ją czyta, a wątki polityczne są bardzo przystępnie napisane. Wątek romantyczny również na plus. Nic, tylko czytać :)
Być marionetką czy pociągać za sznurki? Władza w Marakidzie to przedmiot gry. Zwycięża ten, kto potrafi zręcznie snuć intrygi, zachwycać na salonach, zdobywać sojuszników, bezlitośnie niszczyć wro...