Porzucona córka

Donatella Di Pietrantonio
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 14 ocen kanapowiczów
Porzucona córka
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.1 /10
Ocena 8.1 na 10 możliwych
Na podstawie 14 ocen kanapowiczów

Opis

Byłam sierotą z dwiema żyjącymi matkami. Jedna oddała mnie, gdy jeszcze jej mleko nie wyschło na moim języku, druga – gdy miałam trzynaście lat.

Dziewczyna nie rozumie, dlaczego jednego dnia ma piękny dom nad morzem i bezwarunkową miłość rodziców, a kolejnego zostaje bez słowa oddana biologicznej matce, o której istnieniu nie miała dotąd pojęcia.
Ma wtedy trzynaście lat i dostaje przydomek Arminuta – ta, która wróciła. Jej nowym domem staje się uboga wioska w Abruzji, matką kobieta, która odmawia jakiejkolwiek czułości, a rodzeństwem gromada wiecznie głodnych i brudnych dzieci. Przyzwyczajona do wygód, musi spać w jednym łóżku z młodszą siostrą i wytrzymywać wzrok Vincenza, który patrzy na nią tak, jakby już była kobietą.
Jak ukształtuje ją nowa rzeczywistość i czy będzie potrafiła zrozumieć, dlaczego tak potraktowały ją obie matki?

Porzucona córka porusza tak mocno i głęboko, że pozostawia nas niemal bez tchu. Autorka podejmuje tematy macierzyństwa, odpowiedzialności i traumy podwójnego odrzucenia z oryginalnej perspektywy i z rzadką ekspresyjnością.

Historia, która pokazuje, jak można się zagubić w najbliższych relacjach, by potem na nowo się odnaleźć.

Tytuł oryginalny: A Girl Returned
Data wydania: 2022-09-05
ISBN: 978-83-277-3076-3, 9788327730763
Wydawnictwo: WAM
Stron: 224
dodana przez: Asamitt

Autor

Donatella Di Pietrantonio
Urodzona 5 stycznia 1963 roku we Włoszech (Arsita)
Di Pietrantonio Donatella to włoska pisarka. W 1986 roku ukończyła stomatologię na uniwersytecie w L’Aquila. Następnie w Penne, w prowincji Pescara, praktykowała jako dentysta dziecięcy. Autorka jako pisarka zadebiutowała w 2011 roku powieścią „M...

Pozostałe książki:

Opowieść sióstr Porzucona córka
Wszystkie książki Donatella Di Pietrantonio

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

W poszukiwaniu własnej tożsamości.

WYBÓR REDAKCJI
29.05.2023

"Porzucona córka" to poruszająca i głęboko przemyślana powieść autorstwa Donatelli Di Pietrantonii, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Książka opowiada historię dziewczyny, która została porzucona przez dwie matki w różnych momentach swojego życia i musi zmierzyć się z nową rzeczywistością i szukaniem własnej tożsamości. Główna bohaterk... Recenzja książki Porzucona córka

@Malwi@Malwi × 24

Ta książka mnie zresetowała

17.11.2022

Nie mam pojęcia z jakiego powodu sądziłam, że będzie to książka o tematyce wojennej. Naprawdę jak do tego doszło nie wiem - zaśpiewał by tak jeden z najbardziej znanych wokalistów disco polo i ja też chętnie zanucę dziś te słowa. „Porzucona córka” autorstwa Donatelli Di Pietrantonio to jednak książka zupełnie inna niż się spodziewałam, a jej niezb... Recenzja książki Porzucona córka

@monikatomaszewska1994@monikatomaszewska1994 × 3

Wzruszająca do łez opowieść trzynastoletniej Arminuty, czyli "Porzucona córka" Donatelli Di P...

18.02.2024

Cześć i czołem! Dziś książka z gatunku tych, które rzadko można u mnie zobaczyć - "Porzucona córka" Donatella Di Pietrantonio. Trzynastoletnia dziewczyna w wieku 6 miesięcy zostaje oddana na wychowanie dalekiemu wujostwu. Jednak nagle jej życie zmienia się o 180 stopni, bohaterka zostaje postawiona przed faktem, iż musi wróci do swoich biologicz... Recenzja książki Porzucona córka

Świetna książka!

4.11.2022

Byłam sierotą z dwiema żyjącymi matkami. Jedna oddała mnie, gdy jeszcze jej mleko nie wyschło na moim języku, druga – gdy miałam trzynaście lat. Dziewczyna nie rozumie, dlaczego jednego dnia ma piękny dom nad morzem i bezwarunkową miłość rodziców, a kolejnego zostaje bez słowa oddana biologicznej matce, o której istnieniu nie miała dotąd pojęcia. ... Recenzja książki Porzucona córka

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mewaczyta
2023-03-27
7 /10
Przeczytane 🍃 Współprace 🍃

„Byłam sierotą z dwoma żyjącymi matkami.
Jedna oddała mnie, gdy jeszcze jej mleko nie wyschło na moim języku, druga — gdy miałam trzynaście lat.
Byłam córką rozstań, fałszywego, a może przemilczanego pokrewieństwa, odległości.“


Z dnia na dzień Arminuta zyskała innych rodziców i inny dom. Małe mieszkanie pełne domowników, biedy i przemocy. Z opiekunami, dzięki którym przyszła na świat, ale których w ogóle nie znała. Ze starszym bratem, który nie widział w niej siostry, a dorastającą dziewczynę. Z zapatrzoną w nią młodszą siostrą. I z resztą rodzeństwa, z którymi niewiele ją łączyło. Zostawiła za sobą dobrą szkołę i przywileje, jakie niosą pieniądze, ale najbardziej tęskniła za kochającym domem, gdzie czuła się bezpieczna i ważna. Przestawiana z miejsca na miejsce bezpowrotnie wszystko to straciła. Trauma podwójnego porzucenia, różne oblicza macierzyństwa czy nadmiar odpowiedzialności zrzuconej na dziecko to jedynie wycinek tego, co Donatella Di Pietrantonio nam zaserwowała.

Ciężko się tę powieść czytało. Było w tym bolesne zderzenie z szarą rzeczywistością i wnikliwe przedstawienie dysfunkcyjnej rodziny z perspektywy młodej dziewczyny, dla której wszystko jest nowe. Która jeszcze nie przywykła do tego, że ktoś kradnie, ktoś bije, a ktoś inny potrafi ranić słowami. Która straciła całe poczucie bezpieczeństwa, gdy dorośli najważniejsze decyzje podejmowali bez jej udziału. Czytanie o tym było niewygodne. I może język okazał się nie do końca mój...

× 9 | link |
@mommy_and_books
2023-04-11
8 /10
Przeczytane

"Porzucona córka" Donatelli Di Pietrantonio jest bardzo poruszającą książką. Postanowiłam ją wysłuchać. Opowiada o dziewczynie, która miała dwie matki. Jedną od odstawienia mleka, a drugą od trzynastego roku życia. Żadna z nich nie była warta jej miłości. Do trzynastego roku życia była szczęśliwym dzieckiem. Miała ojca i matkę, którzy ją kochają. Później coś się złego wydarzyło i niestety musiała wrócić do swojej patologicznej rodziny. Jej biologiczna matka się o nią upomniała. Dlaczego? Do tej pory nie wiedziała niczego o swojej biologicznej rodzinie. I nagle doznała szoku. Spadła z deszczu pod rynnę. Miała idealne życie i czar prysł. Trafiła do obozu pracy. Tak śmiało mogę nazwać dom, do którego trafiła. Rodzice traktowali swoje dzieci jak więźniów. Musieli wszystko robić sami. Matka wydawała rozkazy. W tym domu występuje przemoc fizyczna i psychiczna. Dziwię się, że nikt im nie odebrał dzieci.
Czy nasza Arminuta odnajdzie się w swojej biologicznej rodzinie?
Autorka Donatella Di Pietrantonio w swojej książce "Porzucona córka" porusza bardzo ważne tematy, między innymi: trudne macierzyństwo, patologiczna rodzina, odrzucenie i próby odnalezienia własnego miejsca na ziemi.
Czy nasza bohaterka dowie się prawdy dotyczącej jej dwukrotnego porzucenia? Obie jej matki ją bardzo zawiodły i skrzywdziły. Wydaje mi się, że większy ból zadała jej matka, która wychowywała ją od samego początku. Nie można tak po prostu odstawić dziecka, bo już się znudził...

× 3 | link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2022-10-24
8 /10

„Porzucona córka” to opowieść o dziewczynce, która w swoim krótkim życiu miała dwie matki. Obie je porzuciły. Jedna gdy była jeszcze niemowlakiem, druga gdy miała 13 lat. Jest to powieść o bólu, o stracie, o poszukiwaniu siebie, o traumie wywołaniem odrzuceniem. Jest to również powieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych.

„Porzucona córka” należy do książek, które już od pierwszych stron wciągają i dostarczają wielu emocji. Smutek, żal, brak zrozumienia… to uczucia, które do ostatniej strony nam towarzyszą.

Arminuta, jej imię to „ta która wróciła”. Swoich biologicznych rodziców nie pamięta. Przez 13 lat mieszkała w pięknym domu i niczego jej nie brakowało. Było czysto, zadbanie i czuć było miłość panującą w tym domu. Nagle z dnia na dzień ojciec karabinier, na którego często mówiła wujek odwozi ją do jej bionicznych rodziców. Zagubiona nastolatka, nie rozumie co się stało i dlaczego ci, którzy o nią dbali, nagle zostawiają pod drzwiami innego domu. Domu, który był przeciwieństwem jej obecnego. Wszędzie było brudno. Nie było w czym się umyć. Spała nie we własnym łóżku, ale wraz z Adrianną, na zasikanym i śmierdzącym materacu. Ciężko było jej przywyknąć do nowych warunków. Brak jakikolwiek uczuć czy czułości matki i wciąż na nią patrzący jak na dojrzałą kobietę Vincenz. Oto nowa rzeczywistość Arminuty. Jak dalej potoczą się losy dziewczynki? Czy będzie umiała odnaleźć się w jej nowym świecie i czy będzie potrafiła zrozumieć to jak...

| link |
@emilka1984
2023-07-12
8 /10

Czy można porzucić dwa razy dziecko i to przez dwie różne matki? Można i o tym opowiada ta przejmująca powieść, która porusza, emocjonuje i zostawia czytelnika z refleksją.

Trzynastoletnia dziewczyna zostaje nagle wyrwana ze swojego bezpiecznego świata, kochanych rodziców, domku nad morzem, szkoły, przyjaciół. Trafia znowu do swojej biologicznej rodziny, rodziców i rodzeństwa, żyjących w biedzie, brudzie i często głodzie. Nikt jej nie wyjaśnia co się wydarzyło, dlaczego tak się stało, podejrzewa, że jej przybrana mama jest ciężko chora i wkrótce umrze. O biologicznej rodzinie nie miała pojęcia, nie umie odnaleźć się w nowym domu, sytuacje z którymi musi się mierzyć są nowe i trudne. Nauczona nie tylko wygód ale i miłości, rodzinnego ciepła nie rozumie jak można żyć w takich warunkach czy też nie okazywać dzieciom uczuć. Zaprzyjaźnia się z bratem i siostrą, te relacje pomagają jej przetrwać nową rzeczywistość.

Temat trudny i bolesny, autorka podjęła się narracji pierwszoosobowej i całą historię poznajemy z perspektywy właśnie tej trzynastoletniej dziewczyny. Jej ból, rozterki, zamartwianie się o przybraną mamę, odczuwałam to ze stron książki. Byłam wręcz wściekła na obie rodziny, że żonglowali sobie dzieckiem jak im się podobało, najpierw byłam pewna, że biologiczni rodzice po prostu chcieli odzyskać swoje dziecko np. dla pieniędzy, ale kiedy poznałam pobudki obu rodzin, a szczególnie tej przybranej byłam na nich wściekła. Ta książka to sinusoida emocji,...

| link |
@ilona_m2
2022-10-19
8 /10
Przeczytane

"Nigdy nie nazywałam jej mamą. Odkąd mnie oddano to słowo grzęzło mi w gardle jak ropucha, która nie umie wyskoczyć".

Jakie to uczucie posiadać dwie matki i nie wiedzieć do kogo się należy?
Jak zamienić dom, w którym niczego nie brakuje na taki, gdzie trzeba walczyć o jedzenie i dzielić łóżko z młodszym rodzeństwem? Być przesuwaną niczym przedmiot i podawaną z rąk do rąk, a słowo matka całkowicie traci tu na znaczeniu. Strata, niezrozumienie, porzucenie - autorka doskonale oddała dramat dziecka, którego nikt nie chce, z którego uczyniono chwilową zabawkę. Była przecież taka mała, nie miała nic innego w ciemności pełnej oddechów, a jednak nie poddała się woli walki, a oprócz tego zyskała coś o wiele bardziej cenniejszego - siostrzaną miłość.

Ta niewielka objętościowo książka, którą czyta się błyskawicznie ma swoją jedną wadę - jest zdecydowanie za krótka!
Takie historię przyspieszają o szybsze bicie serca, oddziałując na nasze emocje. Bo który czytelnik pozostanie obojętny, gdy na jego drodze stanie opowieść o porzuconym dziecku?

Nie musiałam czytać opisu, w tym przypadku przekonał mnie już sam tytuł, a treść dowiodła, że autorka niezwykle dobitnie i obrazowo potrafi uczynić nawet z tak krótkiej opowieści prawdziwy pocisk emocjonalny.

Jeśli podobały Ci się Wrony to ten dramat rodzinny również w Ciebie uderzy.
Nie pozostaje nic innego jak czekać na kontynuację.

| link |
@gaszla
@gaszla
2024-11-01
8 /10
Przeczytane
@strazniczkaksiazekx
2024-02-18
9 /10
@malgosia311
2024-01-25
7 /10
Przeczytane
@tatiana
@tatiana
2023-06-01
7 /10
Przeczytane
@Malwi
2023-05-29
8 /10
Przeczytane
@monikatomaszewska1994
@monikatomaszewska1994
2022-11-17
10 /10
@paulinkusia1991
2022-11-04
8 /10
@donka
2022-10-19
7 /10
Przeczytane
@papierowamagnoolia
2022-10-14
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Z czasem utraciłam i ten obraz normalności i dzisiaj naprawdę nie wiem, kim jest matka. brakuje mi jej tak, jak może brakować zdrowia, bezpieczeństwa, pewności. To niemożliwa d o wypełnienia pustka, którą umiem zlokalizować, ale nie potrafię się jej pozbyć. W głowie się kręci, gdy w nią zajrzę. Jest jak opustoszały krajobraz, który w nocy przepędza sen, a jeśli już ten nadejdzie, szpikuje go koszmarami. jedyna matka, której nie utraciłam to ta z moich koszmarów.
Byłam córką rozstań, fałszywego, a może przemilczanego pokrewieństwa, odległości. Nie wiedziałam, od kogo pochodzę. W gruncie rzeczy dalej nie wiem.
Dodaj cytat