Opinia na temat książki Powódź

@Meszuge @Meszuge · 2020-07-26 16:11:28
Autor ma spory potencjał (prawdopodobnie), wyobraźnię i ciekawe pomysły na fabułę (na pewno) i… nie umie pisać (możliwe, że jeszcze nie). Książka robi wrażenie szkicu albo streszczenia. Ewidentnie brakuje tu jakiegoś wypełnienia, rozszerzenia, bo relacja z najważniejszych wydarzeń, w telegraficznym skrócie i tempie, rodzi jednak pewien niedosyt. Gdyby historia ta miała nie nieco ponad 200 stron, ale 300-350, byłaby zapewne w sam raz. Pozostaje mieć nadzieję, że autor będzie warsztat doskonalił.

Przed każdym rozdziałem Fleszar umieścił jakieś wycinki z gazet i kartki z kalendarza. Czasem mają one związek z akcją powieści, a czasem nie bardzo. Bez nich książka byłaby jeszcze skromniejsza objętościowo.
Mam też wrażenie, że napisana została dla mieszkańców Krakowa, pamiętających powódź (jedną lub drugą). Dla reszty świata wiele dywagacji, że tak powiem lokalnych, nie ma większego znaczenia.

Jakub i Krystian byli najlepszymi przyjaciółmi – dopóki bawili się w Indian. Później, jak to czasem bywa, ich drogi się rozeszły z powodów męsko-damskich. Po wielu latach zerwanych kontaktów, Krystian dowiaduje się, że Jakub popełnił samobójstwo, bo jakiś zły człowiek zabrał mu dziewczynę. Krystian, nieudaczny zawodowy podoficer wojska polskiego, bierze urlop w swojej jednostce i wyrusza do Krakowa, wyjaśnić sprawę.

Zadziwiające wydawało mi się to, że Krystian, czyli nikt, wypytuje ludzi o Jakuba, a oni na te przesłuchania się godzą, czasem nawet chętnie. A jeśli niechętnie, to zostają zastrzeleni przez nieznanych sprawców. Krystian, przy którym rzecz się stała, jakoś nie zwrócił na to uwagi i opisane jest to tak jakoś… nijako.

Sfilmowane gwałty, handel żywym towarem, brutalne przestępstwa, powódź (nie wiem, po co), pomagająca w śledztwie znudzona nastolatka i nie tylko… mogło być zapewne całkiem nieźle, ale wyszło… no, tak sobie. Jeśli nie odłożyłem książki w połowie, to tylko dlatego, że jednak mnie wciągnęło i chciałem dowiedzieć się, jak się skończy cała ta afera.
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Powódź
Powódź
Paweł Fleszar
6.9/10

Pewnej nocy czterdziestoletni Jakub wyskakuje z dziewiątego piętra wieżowca w Krakowie. Zostawia list pożegnalny ze zdjęciem pięknej dziewczyny. Być może jest to Zuza, o której Kuba napisał: „Zły czło...

Komentarze

Pozostałe opinie

Kiedy zobaczyłam książkę z Krakowem w tle musiałam ją przeczytać! Do tego mój ulubiony gatunek - kryminał :) Jakub - 40 letni mężczyzna wyskakuje z okna zostawiając po sobie wiadomość: „Zły człowiek...

@ainerbooks@ainerbooks

Zapinajcie pasy, jedziemy do Krakowa! Czeka tam na nas zagadka do rozwiązania…. Żołnierz, imieniem Kris, dowiaduje się o samobójczej śmierci Kuby, który niegdyś był jego najlepszym przyjacielem. Wyru...

@blondeside@blondeside

"Powódź" jest to książka, do której podchodziłam z dużą rezerwą, jednak już po kilku stronach stwierdziłam, że może to będzie kawałek dobrej lektury. Ta książka to połączenie dwóch gatunków — krymina...

JA
@jadzkaa444

Jakub postanawia skończyć ze swoim życiem i rzuca się z okna 9. piętra. Zostawia po sobie list i zdjęcie nieznajomej dziewczyny. Jego przyjaciel Kris zdecyduje się rozwikłać tę zagadkę. Przyczyna śmi...

@joanna.stolarek@joanna.stolarek
© 2007 - 2024 nakanapie.pl