Lara, mimo XXI wieku, nie mogła sama zdecydować kogo poślubi. Jej mama była strasznie religijna. Wręcz można powiedzieć, że fanatyzm pochłonął jej zdrowy rozsądek. Lara chciała więc po prostu uciec jak najdalej z domu. Obojętne z kim, aby jak najdalej. Nigdy nie łudziła się, że jej małżeństwo jest udane, ale też nie sądziła, że zostanie tak potraktowana przez męża. Właśnie po tym zdarzeniu, w ten sam wieczór postanowiła zaszaleć. Nie przyniosło to pozytywnych skutków, chociaż gdyby na to inaczej spojrzeć... uratował ją najbardziej gorący i opiekuńczy mężczyzna, jakiego znała. Jednak, czy Lara zniesie wszystkie tajemnice i niedomówienia, które tajemniczy przystojniak przed nią ukrywał?
-------
No powiem Wam, że ta książka to totalny erotyczny rollercoaster. Jestem przekonana, że niejedna osoba dostanie wypieków na twarzy, a jesienna herbatka nie będzie potrzebna do rozgrzania. Być może nawet szybciej zagoni Was do sypialni 😈.
Z przyjemnością poznawałam tajemnice tej dwójki, które totalnie nie należały do cukierkowych, a wręcz były bardzo zagmatwane i trudne do przełkcięcia. Jednak ten seks trochę za bardzo zawładnął tą historią, a był potencjał, bo historia całkiem przyjemna. Jestem przekonana, że znajdzie swoich totalnych fanów, jak i przeciwników za te mocne i gorące sceny. Lubię pióro tej autorki i myślę, że to była najbardziej erotyczna książka w jej wydaniu. Co będzie dalej...?