Opinia na temat książki Psychol. Początek

@paula1456 @paula1456 · 2022-06-10 21:42:44
Przeczytane
😋😋😋
Lubię czasem sięgnąć po mocniejsze lektury. Właśnie taka mi się jawiła książka “Psychol. Początek” spod pióra Moniki Ligi. Czy miałam jakieś oczekiwania względem niej? Raczej nie. Jedyne co, to chciałam dobrze się przy niej bawić. I tyle. Zgłosiłam się więc do booktouru zorganizowanego przez @opetanaprzezslowa i czekałam cierpliwie, aż książka do mnie dotrze. A gdy rozpoczęłam lekturę, to lawina emocji puściła i nijak się nie dało jej zatrzymać…
😋😋😋
Piotr to dzieciak po przejściach. Był wychowywany w rodzinie adopcyjnej, po tym jak odebrano go jej matce. Dla tej ostatniej jedynie alkohol się liczył i czasem dobry seks. W rodzinie adopcyjnej nie było lepiej. Niby Piotr miał wszystko zapewnione, ale nikt nie okazywał mu tam miłości. Jest introwertykiem, niezwykle przystojny i inteligentny. Jego zajęcie polega na dokonywaniu zemsty na żonach bogatych biznesmenów, które lubią seks, a więc i zdrady. Pewnego dnia poznaje dziewczynę, która robi to co do złudzenia przypomina to co robi Piotr. Dziewczyna chce dokonać zemsty na pewnym mężczyźnie, który skrzywdził jej ukochaną Sarę. Piotr jej zachowanie odczytuje błędnie, a w związku z tym dochodzi do koszmarnej pomyłki, która będzie mieć wpływ na oboje. Przewrotny los zderza tych dwoje ze sobą i ich emocje wręcz wybuchają. Nie ma tu miejsca na uśmiech czy śmiech. Autorka prowadzi czytelnika przez brudny, wyuzdany seks, który ma być dojściem do czegoś spektakularnego i większego. Czy tych dwoje poradzi sobie z ogromem emocji, które ich zaleją? Czy będą umieli stworzyć udany związek?
😋😋😋
Niewątpliwie nie spodziewałam się, że ta lektura będzie aż tak mocna. Z początku opowieść jakby się snuje, niczym obłoczek mgły. Poznajemy zarówno Piotra, jak i Martę. Czy polubiłam ich od razu? Piotra nie. Z początku wydawał mi się okropnym człowiekiem, zwłaszcza gdy poznałam jego “profesję”. Jednak w tym przypadku autorce wręcz w idealny sposób udało się ukazać coś, co ma również w naszym zwykłym życiu. Mianowicie, ileż to razy mijamy kogoś na ulicy, kto na przykład jest według nas dziwnie ubrany, ma kolorowe włosy i w naszych głowach od razu formułuje się myśl, że a. nie ma lustra w domu, b. to na pewno gej! No setki razy. Oceniamy kogoś tak naprawdę na podstawie jednego momentu, wręcz kilkusekundowego zobaczenia tej osoby i nie porozmawiania z nią. Ile razy w ten sposób kogoś skrzywdziliśmy, nawet nieświadomie? I tak właśnie jest z Piotrem. Po początkowych scenach stwierdziłam, że musi mieć coś z głową, skoro robi to, co robi, że jest tym tytułowym psycholem. Dopiero z czasem, w miarę jak widziałam, jak otwiera się przed Martą, jak ją traktuje, jak się do niej odnosi doszłam do wniosku, że to tak naprawdę jest wartościowy mężczyzna. Nie jego wina przecież, że ma taką przeszłość, jaką ma. No właśnie, sceny z jego dzieciństwa były dla mnie koszmarne. Przechodziły mnie na nich dosłownie ciarki i zastanawiałam się, jak można stworzyć małemu dziecku takie koszmarne warunki…Marta za to ujęła mnie od samego początku. Jawiła się jako silna i mocno stąpająca po ziemi dziewczyna, ale z czasem okazało się, że gdzieś tam w środku jest mocno zraniona. Współczułam jej, a jednocześnie na każdej scenie z nią dawałam jej mentalnego kopa, aby nie poddawała się i pruła do przodu, bez oglądania się na siebie.
😋😋😋
Nie jest to z pewnością lektura dla każdego. Chociaż na początku jest łagodnie niczym rosołek u ukochanej mamusi to w miarę zagłębiania się w tę historię jest coraz mroczniej. W moim odczuciu najstraszniejsza scena to ta prawie z końcówki powieści, kiedy ukazany jest seksklub Maksa. Tego ostatniego to miałam ochotę zwyczajnie udusić. Każdą kobietę traktował niczym zabawkę. A to co wyprawiało się pod jego nosem i za jego przyzwoleniem przyprawiało mnie o mdłości. Rzadko kiedy aż do tego stopnia przeżywam lekturę, ale w tym przypadku nie potrafiłam inaczej. Nie mam pojęcia, jak tego dokonała autorka, ale opisy tej masakry były tak sugestywne i plastyczne, że odniosłam wrażenie, jakbym sama w tym wszystkim brała udział. Zaczęłam się zastanawiać, czy coś takiego może mieć miejsce w naszym prawdziwym życiu. Wiecie, idziecie do klubu, siadacie przy barze, wypijacie drinka albo dwa, może chwilę tańczycie i wychodzicie. A w piwnicach tego przybytku rozgrywają się zupełnie inne zabawy… Myślę, że to nadal ma miejsce, tylko przecież o takich sprawach nie mówi się głośno.
😋😋😋
Monika Liga niezwykle mocno zaintrygowała mnie pomysłem na fabułę. Jeszcze chyba nie czytałam drugiej takiej powieści, która okazałaby się ostatecznie aż tak przesiąknięta złem i mrokiem. Była to dla mnie spora odskocznia od tego, co zazwyczaj czytam - przy romansach czy obyczajówkach, po które najczęściej sięgam akurat ta historia wypada jeszcze mroczniej. Na pewno nie żałuję, że po nią sięgnęłam i chociaż niektóre sceny aż nie mieściły mi się w głowie to jednak wyczekuję już drugiego tomu, by przekonać się, co jeszcze spotka głównych bohaterów.
😋😋😋
Podsumowując, “Psychol. Początek” autorstwa Moniki Ligi to niewątpliwie świetnie skonstruowana historia. Niezaprzeczalnie zapada w pamięć poprzez swój mrok i tajemniczość. Nie spodziewałam się, że do dość specyficznego bohatera, który jakby nie patrzeć popełnia złe uczynki (ale w dobrej wierze!) można zapałać cieplejszymi uczuciami, a jednak właśnie coś takiego miało tu miejsce. Historia ta wciąga od samego początku i chociaż z początku opowieść snuje się powoli niczym pajęcza sieć, to z czasem nabiera dynamizmu i wciąga czytelnika jeszcze dalej i głębiej. Zaręczam od tej historii nie da się oderwać. A ostatnie trzydzieści, no może czterdzieści stron trzeba koniecznie ciurkiem przeczytać, inaczej się po prostu nie da. Polecam ją, jednak nie każdemu, do tych brutalniejszych scen trzeba bowiem dysponować zimną krwią. Ja osobiście w pewnym momencie miałam dość, ale jakoś przebrnęłam przez nie. W moim odczuciu jest to historia przemiany mężczyzny, który dopiero w dorosłym życiu poznał, co to jest prawdziwe pożądanie czy też szczera miłość, bo nie poznał tego za dzieciaka.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-05-28
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Psychol. Początek
Psychol. Początek
Monika Liga
8/10
Cykl: Psychol, tom 1

Piotr, dzieciak po przejściach, wychowywany w rodzinie adopcyjnej, w której mimo dóbr materialnych zabrakło miłości. To mężczyzna ponadprzeciętnie inteligentny, introwertyk, bawiący się w swoistego s...

Komentarze

Pozostałe opinie

Piotr nie został w młodości otoczony miłością. Wyrwany z patologicznej rodziny trafia do domu dziecka, a tam do rodziny zastępczej. Wyrasta na introwertyka, który pomaga zdobyć haki na zdradzające żo...

🔞 Monika Liga „Psychol. Początek” 🔥 Piotr nie miał łatwego życia, niechciany przez matkę został wychowywany w rodzinie adopcyjnej. Będąc dorosłym pracuje jako prywatny detektyw, który wymierza kary ...

@Booklutek@Booklutek

Książkę czytało mi się płynnie dzięki ciekawej akcji oraz szeregu emocji, które u mnie wywołała. Pozycja jest dla osób, które nie boją się odważnych scen nie tylko pod względem erotycznym, ale i emoc...

"Psychol" to zdecydowanie lektura nie dla każdego. Od samego początku główny bohater - Piotr, przejawiał patologiczne zachowania i agresję. Jaki wpływ ma na nas dzieciństwo? Na nasze czyny w dorosł...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl