Gruzja to kraj ptaków i opowieści” – mówi w pewnym momencie bohater książki. Tak, ale do ptaków trzeba mieć oko, historie natomiast trzeba umieć opowiadać. Arczil Kikodze, gruziński pisarz, aktor, alpinista i ornitolog w jednej osobie, jest wytrawnym mistrzem w obu dziedzinach. Misternie konstruuje sieć, w którą łowi czytelnika i nie pozwala mu się wymknąć aż do ostatniej strony. Ta książka to soczewka ornitologicznej lunety, przez którą z powodzeniem podgląda się również ludzkie sprawy. Bezsprzecznie jedna z najciekawszych gruzińskich powieści ostatnich lat, co potwierdzili krytycy przyznając jej w 2014 roku najważniejszą nagrodę literacką „Saba”. [Magdalena Nowakowska]