,,Wiem, jak teraz to brzmi, sama nie wierzę, że aż tak zależało mi na opinni tych ludzi, że przyklaskiwałam tak beznadziejnym pomysłom. Czułam jednak, że nie mam wyboru. Byłam gotowa zrobić wszystko, żeby mnie zaakceptowali."
Słuchajcie, oprócz wszystkich strasznych rzeczy jakie się tu pojawiały, najbardziej zwróciłam uwagę na postać kobiety, która tak bardzo chciała, by jej chłopak widział tylko ją, że gotowa była zachowywać się tak jak inni. Chciała, aby każdy ją zaakceptował i podziwiał może nawet bardziej aniżeli drugą kobiecą postać, która nawet we mnie wzbudzała mieszane uczucia. Jak wiadomo, tam gdzie dwie królowe balu, tam nic nie może skończyć się dobrze:-) Chcę tylko żebyście wiedzieli, że to wy jesteście i powinniście dla siebie być wyjątkowi, wtedy aprobata innych nie będzie wam potrzebna. Zachowywanie się tak jak inni tego oczekują, nigdy nie sprawi, że będziecie szczęśliwi. To spotkanie Ady z przyjaciółmi jej chłopaka miało być tylko jedną chwilą, a później szykowała swoje życie na chwile tylko z nim. Jednak jak to wiadomo po większej ilości drinkach, w głowie jednej osoby zrodził się pewien plan, który wszyscy podchwycili. To wtedy okazało się, że nie każdy jest tym za kogo się podaje...
Świetna książka, tylko napisana bardziej pod opowieść niż powieść. Jest mało dialogów, sytuację opowiada nam Ada, która chciała być dobrze przyjęta w towarzystwie swojego chłopaka. Z początku wydaje się, że to ona prowadzi tutaj grę, jednak z biegiem czasu autorka wprowadza postacie, które zaczynają być ponad nią, które górują nad innymi. W ten sposób napięcie coraz bardziej wzrasta, bo nie wiemy co dalej może się wydarzyć. Na nic nie jesteśmy tu przygotowani, cokolwiek się dzieje, to jest to z zaskoczenia. To historia, która z początku wydaje się być zwykłą obyczajówką, gdyż pierwszy rozdział ma 32 strony i tam jest dłuższe wprowadzenie. Dopiero rozdział drugi zaczyna się bardziej rozkręcać i wtedy te nieprzyjemne dreszcze rozchodzą się po naszym ciele. Bierzcie zatem głębszy oddech, bo będzie wam potrzebny:-) Mi się podobała:-)