Piotr Marczyński – niczym pod mikroskopem – obserwuje niewidoczne gołym okiem zjawiska we współczesnej służbie zdrowia. Tym razem ostre jak skalpel pióro autora Obchodu dosięga repów, czyli przedstawicieli firm farmaceutycznych, zajmujących się prezentacją ich produktów i skłanianiem lekarzy, żeby przepisywali je pacjentom. Wyrachowanych i cynicznych, wytrenowanych w manipulacji i... asertywności. Ćwiczenie czyni mistrza. A wyćwiczony rep potrafi kusić... dobrym laptopem, zagranicznym sympozjum, ekskluzywnym wyjazdem. Lecz sam też jest kuszony: wysokimi zarobkami, służbowym samochodem, szkoleniami w atrakcyjnych miejscach. Tu rządzi pieniądz. I interes. Nie, nie pacjenta. FIRMY. I lekarzy „piszących leki”.
Jak potoczy się historia atrakcyjnej Domi, która chce być weterynarzem? Weterynarzem, nie repem. Jaka ścieżka doprowadzi Gośkę, rehabilitantkę, do FIRMY? Jak odnajdzie się w niej trochę naiwny Piotr? Czy FIRMA to wymarzone miejsce dla pozbawionego skrupułów Marcina? O korupcji wśród lekarzy i bananowym życiu przedstawicieli firm farmaceutycznych krążą legendy. Ile w nich prawdy?