Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz

Joanna Burdek
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

Sen bywa realniejszy niż życie

Proste historie, które składają się na ludzkie życie. Ich odkrycie wymaga jednak wielkiej odwagi. Bo do prawdy dotrzeć najtrudniej…
Oto opowieść o kobietach, które nie chcąc dopasować się do istniejących reguł, szukają swojego miejsca na ziemi. Pragnąca miłości Magda, uwięziona w toksycznym związku Karina, mała dziewczynka, która wie więcej, niż mogłoby się wydawać, i Blanka, zapamiętująca swoje sny tak dokładnie, jakby były rzeczywistością – wszystkie muszą przeciwstawić się męskiej dominacji i kobiecej uległości. Cena będzie jednak bardzo wysoka…

Blankę wyróżniały jej sny. Miewała je od zawsze. Długie, plastyczne, pełne przygód i dziwacznych postaci. Z biegiem lat wykształciła w sobie niezwykłą umiejętność zapamiętywania ich praktycznie w całości. Często zdarza się, że ludzie pamiętają ogólny nastrój towarzyszący snom lub pamiętają je tylko od razu po przebudzeniu. Ona natomiast potrafiła odtworzyć praktycznie każdy szczegół: postacie, miejsca, dialogi, kolory, zapachy, odczucia, dźwięki. Wszystko.
Odkąd skończyła dwadzieścia siedem lat, jej sny były coraz częstsze i bardzo wyraziste. Miała je niemal codziennie. Te same elementy, mimo że nieprawdziwe, wracały do jej głowy w podobnych historiach. Ta powtarzalność z czasem stawała się coraz bardziej regularna, a ci sami bohaterowie zdawali się przeżywać w jej podświadomości swoje własne życia.

Data wydania: 2021-05-20
ISBN: 978-83-8219-325-1, 9788382193251
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 246
dodana przez: Vernau

Autor

Joanna Burdek Joanna Burdek
Urodzona w 1982 roku w Polsce (Kraków)
Joanna Burdek - z wykształcenia strateg marketingowy i politolog. Ukończyła warszawską, podyplomową szkołę Strategii Marki SAR. Jest uznaną doradczynią marketingową i autorką bloga BrandBu. Wspólnie z mężem prowadzi prężnie działającą agencję reklam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Gdzie ja jestem? Kto jest obok mnie?

12.07.2021

Mogłabym odwdzięczyć się autorce tej książki u użyć słów na podobieństwo tych, jakich ona nadużywa w „Rudym kocie bez rodowodu...” i bluzgami okrasić tą recenzję. Skoro ona uraczyła mnie takim rynsztokowym językiem – którego jest bardzo, bardzo dużo w tej powieści – powinnam zrobić podobnie. Dla mnie jednak świat rynsztokiem nie śmierdzi, a przekl... Recenzja książki Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz

Idealny chaos dla takich jak ja :)

17.07.2021

Zawsze obawiam się takich „prostych” książek. Prostych opowieści z prostym przekazem. Dlaczego? Kilka razy nacięłam się na ową prostotę. Okazywało się, że lekkie i proste opowiastki nie nadawały się nawet na usypiacza. I to chyba jest najsmutniejsze. A może ja już mam wyrobiony na tyle gust, że ta prostota jest dla mnie zbyt… prosta? Myślę, że nie... Recenzja książki Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz

Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz

15.06.2021

Pamiętacie jak Dorota Masłowska wkroczyła na literacką scenę ze swoją „Wojną polsko-ruską pod flagą biało czerwoną”? Jaki to był szok, niedowierzanie, niekiedy oburzenie. I tak, jak nie każdy potrafi docenić powieść Masłowskiej, tak nie każdy zrozumie i doceni to, co chce nam przekazać Joanna Burdek. Choć „Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz”... Recenzja książki Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz

Recenzja

7.07.2021

Wow... Jestem naprawdę pod wrażeniem. Przeczytałam książkę w mniej niż 24 godziny. Od samego początku opowieść wydaje się ciekawa. Sny to jeden z moich ulubionych tematów w książkach, jak i w życiu. Tutaj przypomina mi się i kojarzy seria "Silver", którą czytałam parę lat temu. Temat przewodni to sny. Od razu w oczy rzuca się styl pisania w tej ks... Recenzja książki Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@aellirenn
2022-08-17
7 /10
Przeczytane

Nie wiem co napisać o tej książce. Początek mnie odrzucił, żeby na koniec mnie wręcz przykleić do historii ze snów. Dziwna, nieschematyczna z bardzo zaskakującym zakończeniem.

× 1 | link |
KB
@monika.malawska
2021-06-20
4 /10

Książka "Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz" okazała się książką zdecydowanie nie dla mnie.
__
Jakbym miała opisać tę książkę jednym słowem to byłoby to słowo "chaos". Mój mózg albo nie umiał, albo nie chciał łączyć w całość pojedynczych rozdziałów, szczególnie, że dotyczyły różnych bohaterów, ba, czasem nawet nie wiedziałam o którym bohaterze czytam 😂 Inna rzecz, że być może taki był zamysł autorki, bo nagły zwrot akcji i to co się dzieje na kilkunastu ostatnich stronach w większości tłumaczy te urywane, poszarpane i z dziwnymi wywodami rozdziały.
__
Mamy tu historie trzech kobiet, choć głównie chyba Blanki, oraz trzech mężczyzn. Każda z kobiet szuka swojego miejsca i swego rodzaju szczęścia..
__
Czytając miałam w głowie takie znane wyrażenie "dom wariatów". Do tego przeplatają się tu stereotypowe odniesienia do grup społecznych np informatyków, ludzi pracujących w korporacjach czy głupich i ładnych kobiet. Podskórnie czułam, że chyba w tym jest jakiś głębszy przekaz, że z tych korpoludków, zrejbanowanych czy zapowietrzonych lasek, dziwnych snów, rzeczywistości która nie zawsze nią była czy wysokopoziomowych rozkmin coś powinno wynikać. Ale nie byłam w stanie przebić się przez chaos myśli i zdarzeń aby do tego sensu dojść. Dopiero sama końcówka i to co się tam okazuje, nie dość, że wyświetla neonowe WTF nad głową, to składa częściowo do kupy fabułę i rzuca inne światło na powieść.
__
Mi osobiście całościowo nie przypadła do gustu, g...

| link |
@madbed
2021-06-11
Przeczytane

Boicie się snów?
Dostając propozycję przeczytania tej książki skusiły mnie dwie rzeczy.
Po pierwsze, że to debiut i tu chyba nikogo nie zdziwię. Debiuty kocham.
Po drugie tytuł. Tak oczywisty, że aż ciekawy. Czy ma coś wspólnego z treścią książki?
Poznajemy historię Blanki, Magdy, Kariny, Marka, Krzysztofa i kogoś jeszcze.
To opowieści składające się na ich życie, na problemy, tęsknoty, nie taka praca, nie ten partner, coś stracone, coś zapomniane.
Niby nic wielkiego, każdy z nas boryka się z podobnymi problemami.
Jednak czy napewno? Blanka ma zdolność zapamiętywania swoich snów, brzmi przerażająco.
Mała dziewczynka w piwnicy też nie brzmi zbyt sielsko. Śliczna żona jednego z bohaterów, która "chlała" do upadłego.
Książka nie jest lekką historyjką. Dostajemy taki kocioł, że nasz mózg nie wie co myśleć.
Do tego tytuł i korytarz i czemu ten kot jest bez rodowodu?
To walka o zaistnienie w świecie, o przeżycie i utrzymanie się na powierzchni.
Momentami to nie tylko obyczajówka. Dałabym namiastkę thrillera i to ciekawego. Historia staruszki mnie wciągnęła jak dziecko cukierka. Chętnie bym jej dalej posłuchała. Trzy kobiety, dziewczynka i świetna historia. Momentami dziwna, niezrozumiała, ale w rezultacie mega.
Zakończenie dodało finalnego smaczku. Chętnie przeczytam kolejne książki, które wyjdą spod pióra autorki. Coś innego, coś ciekawego, coś nieoczywistego, coś... może właśnie dla Ciebie

| link |
@Rozchelstana_Owca
2021-07-17
8 /10
Przeczytane
@aga.kusi_poczta.fm
2021-07-12
1 /10
Przeczytane
@monika_kaczmarczyk3
2021-07-07
10 /10
Przeczytane
@zaczytana.o.polnocy
2021-06-30
3 /10
Przeczytane
@recenzja_na_tacy
2021-06-15
9 /10
Przeczytane
@Lirith
@Lirith
2021-06-10
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat