Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz recenzja

Recenzja

TYLKO U NAS
Autor: @monika_kaczmarczyk3 ·2 minuty
2021-07-07
Skomentuj
2 Polubienia
Wow... Jestem naprawdę pod wrażeniem. Przeczytałam książkę w mniej niż 24 godziny.
Od samego początku opowieść wydaje się ciekawa. Sny to jeden z moich ulubionych tematów w książkach, jak i w życiu. Tutaj przypomina mi się i kojarzy seria "Silver", którą czytałam parę lat temu. Temat przewodni to sny.
Od razu w oczy rzuca się styl pisania w tej książce- jest lekki, podobny do pisania opowiadania dziecka. Od początku mnie to zaintrygowało. Oprócz tego, książka jest dla Czytelników dorosłych.
Jeśli chodzi o podobieństwa do innych książek, to problematyka jest praktycznie taka sama jak w "Psychozie". Również napisałam o niej recenzję. Jest to książka, którą oceniłam na 10 gwiazdek i wydaje mi się, że ta również na tyle zasługuje.
Naprawdę podoba mi się ten temat, który był w książce Roberta Blocha, jak i jest tutaj. Bardzo polecam ją przeczytać. Jest intrygująca od pierwszych stron, tak jak "Psychoza" i również rozwiązuje się na samym końcu.
Drugą postacią oprócz Blanki i jej ciekawych snów jest Magda, czyli jak się później dowiadujemy, siostra Blanki. Magda lubi książki. To nasza wspólna cecha. Magda daje poznać się od pierwszych słów jako szalona kobieta.
Następnie możemy poznać Marka. Jego matka ma chorobę psychiczną. Zaczęcie historii tego bohatera jest nader ciekawe. Choroby psychiczne to naprawdę ciekawe zjawiska.
Następnie w historii możemy poznać problemy. Również innych ludzi, jak i tych wyżej wymienionych bohaterów.
Według mnie w książce oprócz dosłownego pokazania problemów ludzkości, są zawarte również metafory na przykład właśnie w snach Blanki.
Poznajemy wiele innych osób zmagających się na przykład z dążeniem do jak największej sumy pieniędzy na koncie, co łączy się z późniejszym tematem pracoholizmu. Już w jakiejś książce poruszany był temat tego, że jeśli oddajemy się tylko dążeniu do pieniędzy i kariery nie mamy kiedy wydawać tych zarobionych sum.
Historia opisuje problemy kobiet. Możemy poznać kobietę, która starała się o dziecko dla swojego partnera. Jednak pomimo odżywania się według różnych poradników, stosowania się do wszystkich zaleceń, kobieta ta poroniła. Według mnie jest tutaj nawiązanie do przeznaczenia. Jednak wydaje mi się, że dla tej postaci to jednak o wiele lepsza opcja, nawet przez to, że sama niebyt przejęła się śmiercią własnego dziecka jeszcze w jej brzuchu.
W tej książce jak dla mnie dominuje absurd. Jednak przez to jeszcze bardziej przyciągnęła moją uwagę. Podobieństwo również widzę pomiędzy tą właśnie pozycją, a "35 maja".
Bardzo polecam książkę każdemu, kto zainteresował się przez mój opis. Naprawdę warto przeczytać i pomyśleć na jej temat.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-07
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz
Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz
Joanna Burdek
6.3/10

Sen bywa realniejszy niż życie Proste historie, które składają się na ludzkie życie. Ich odkrycie wymaga jednak wielkiej odwagi. Bo do prawdy dotrzeć najtrudniej… Oto opowieść o kobietach, które nie...

Komentarze
Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz
Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz
Joanna Burdek
6.3/10
Sen bywa realniejszy niż życie Proste historie, które składają się na ludzkie życie. Ich odkrycie wymaga jednak wielkiej odwagi. Bo do prawdy dotrzeć najtrudniej… Oto opowieść o kobietach, które nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zawsze obawiam się takich „prostych” książek. Prostych opowieści z prostym przekazem. Dlaczego? Kilka razy nacięłam się na ową prostotę. Okazywało się, że lekkie i proste opowiastki nie nadawały się ...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Mogłabym odwdzięczyć się autorce tej książki u użyć słów na podobieństwo tych, jakich ona nadużywa w „Rudym kocie bez rodowodu...” i bluzgami okrasić tą recenzję. Skoro ona uraczyła mnie takim rynszt...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @monika_kaczmarczyk3

Z nienawiści do kobiet
Recenzja

Książka o ludziach, którzy są odważni, mają mocne charaktery i się nie poddają. Pierwsza z nich to Violetta Villas. Opisują ją jej bliscy. Nie miała ona nigdy stałych pa...

Recenzja książki Z nienawiści do kobiet
Mały książę
Recenzja

Jedna z lektur w szkole podstawowej i zdecydowanie najlepsza, którą się zapamiętuje i którą WARTO zapamiętać. Pierwsze co można zauważyć po przeczytaniu to bardzo dynami...

Recenzja książki Mały książę

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl