Mattia i Alice. Ich losy splatają się w nowej szkole. Każde z nich nosi w sobie traumę z dzieciństwa, która uniemożliwia im normalne funkcjonowanie wśród rówieśników. Obydwoje są outsiderami, padają o...
Książka ciekawa, choć zakończenie trochę jakby niedopracowane, jakby autor nie miał na nie pomysłu.
Pięknie tragiczna. Smutna, ale bardzo wartościowa. Magiczna, ale i przyziemna. I kto by pomyślał, że fizycy umieją tak ładnie pisać? Polecam ;)
Okropnie dołuje. Jest tak przejmująco smutna, że ciągle wracam do niej myślami, a przeczytałam ją kilka miesięcy temu. Rewelacyjna!