Opinia na temat książki Skandar i złodziej jednorożców

MA
@Martak180 · 2023-06-01 19:14:57
Nie jestem fanką fantastyki. Jednak dzięki takim książkom jak ta, coraz bardziej lubię odwiedzać inne światy i wraz z bohaterami przeżywać niesamowite przygody. Zdradzę Wam, że autorka pierwszą swoją książkę napisała w wieku dwunastu lat. Porzuciła zawód prawniczki na rzecz pisania, ponieważ z prawem nie wiązało się wystarczająco dużo magii. „Skandar i złodziej jednorożców” to jej debiut literacki. Bardzo udany moim zdaniem. Na tyle dobry, że trwają prace nad jego ekranizacją.
A.F. Stedaman wykreowała niezwykły świat. Ląd nie różni się za bardzo od tego nam znanego, lecz za to Wyspa... Tu królują jednorożce i magia żywiołów. Wyspa podzielona jest na 4 sektory: wody, ognia, ziemi, powietrza. W centrum znajduje się Orle Gniazdo z drzewami jako domy. Wokół niego skupione są: arena, cmentarz, więzienie. Wybrzeże Wyspy to obok Lustrzanego Urwiska i Wylęgarni głównie Pustkowia zamieszkiwane przez dzikie jednorożce skazane na wieczne umieranie. Mapa zamieszczona na początku książki pomaga odnaleźć się czytelnikowi w tym fantastycznym świecie. Autorka zadbała o ustrój społeczny, hierarchię. Każdy tu jest potrzebny zarówno jeździec, jak i kowal, strażnik, instruktor. Z uwagą przyglądałam się szkole, jej funkcjonowaniu, poszczególnym klasom, nauczycielom oraz przedmiotom.
Akcja trwa rok. Wyjątkowy rok w życiu Skandara i zapewne niejedyny taki. Jest jednym z 43 Pisklaków. Musi walczyć o to, by nie być nomadą i nie zostać pozbawionym swego jednorożca Fartownego Łobuza w czasie Próby Szkoleniowej. Z miejsca polubiłam tego nieśmiałego chłopca, któremu inni dokuczali w szkole. Jak na dłoni widać zmagania Skandara z własnymi lękami, strachem, skrywaną tajemnicą i buntującym się Łobuzem. To ów sekret może sprawić, że chłopiec zostanie nomadą, a nie jest on zwykłym jeźdźcem.
Wraz z Flo, Betty i Mitchelem Skandar tworzy kwartet czterech żywiołów. Początkowo trudno się dogadać nastolatkom. Między nimi są animozje, przytyki, ostrzeżenia, a nawet groźby. Jednak z czasem różne sytuacje wpływają na ich przemianę. Stają się zgranym kwartetem i wspólnie stawiają czoła m.in. Amber i jej kwartetowi. Autorka pod płaszczem fantastyki przemyca uniwersalne wartości – pomaganie innym w potrzebie, współpracę w grupie, wsparcie, przyjaźń, okazywanie wszystkim szacunku, zachowanie dyskrecji, stawanie w obronie słabszych, budowanie pewności siebie, dobre relacje.
Z jednej strony fascynowała mnie wyobraźnia autorki w kreowaniu fabuły, bohaterów, zwrotów akcji. Opowieść o przemianie jednorożców przykuła moją uwagę i dała do myślenia. A z drugiej podziwiałam kreatywność pisarki do tworzenia nazw. Nie sposób, bym wymieniła imiona wszystkich jednorożców. Radość Czerwonej Nocy puszczała ogniste bąki i dokazywała z Fartownym Łobuzem, robiąc innym różne psikusy. Srebrny Miecz wyróżniał się spośród innych swoimi mocami i wyglądem. Burzowa Złodziejka, Zjawa Dnia Wczorajszego, Pustynna Pożoga, Różana Ślicznotka, Śnieżna Pływaczka, Tropicielka Zmierzchu, Blask Starych Gwiazd to tylko niektóre z imion jednorożców, z którymi jeźdźcy muszą zbudować więź.
Zafascynował mnie świat wykreowany przez A.F. Steadman – pełen brutalności, rywalizacji, skrywanych tajemnic i zakazów. Wyzwalał we mnie skrajne emocje od strachu, przez obrzydzenie i fascynację, aż po wesołość. Ciężko mi było odłożyć książkę na później. Podniebne walki jednorożców, ścieranie się żywiołów, wszechobecna magia, emocjonujące wyścigi, pradawne tajemnice, przerażające, krwiożercze jednorożce i niezwykli bohaterowie ich dosiadający, podstępny i tajemniczy wróg – to wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w powieści „Skandar i złodziej jednorożców”. Polecam małym i dużym!
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Skandar i złodziej jednorożców
Skandar i złodziej jednorożców
A.F. Steadman
8.3/10
Cykl: Skandar, tom 1

Wkrocz w zapierający dech w piersiach świat bohaterów i dzikich jednorożców w pierwszej książce z niecierpliwie oczekiwanej serii przygodowej fantasy dla fanów Harry’ego Pottera i Percy’ego Jacksona....

Komentarze