Tylko garść bajek przypadła mi do gustu. Najchętniej zostawiła bym 1/3 z nich. Być może nie wszystkie zrozumiałam, nie odkryłam jakiegoś drugiego dna albo po prostu muszę po nią sięgnąć jeszcze kiedyś na innym etapie mojej wiary. Jednakże te parę perełek daje do myślenia. Proponuje czytać po jednej- dwie dziennie.