"Uniwersytet jest dziełem średniowiecza, zrodzonym z jego sposobu widzenia Człowieka, Natury i Boga. Czymś równie szczególnym, równie oryginalnym w historii cywilizacji, jak na przykład śpiew gregoriański czy muzyka polifoniczna. Wszystkie wielkie cywilizacje mają swoja liturgię i swoje katedry, swoich świętych i swoje ewangelie. Wszystkie wiedzą, co jest święte i co pobożne. Wszystkie dały dowody zmysłu twórczego w dziedzinie sztuki, myśli i duchowości. Lecz tylko jedna, europejska kultura średniowieczna stworzyła uniwersytety, od Bolonii po Kraków, od Paryża po Toledo, od Oksfordu po Uppsalę. W roku 1600 na świecie jest ponad sto uniwersytetów (...). Uniwersytet jest de facto owocem ogromnego dynamizmu całej średniowiecznej społeczności." (fragment książki) Leo Moulin przywołuje w swej książce życie średniowiecznych uniwersytetów - tę kulturową wspólnotę studentów i uczonych, lecz także księgarzy i drukarzy czy bibliotekarzy, ukazując mnóstwo drobnych faktów, żywych i malowniczych. Jak przygotowywano doktorat w Salamance? Jak mieszkali studenci w Toledo czy w Paryżu? W jakich pozostawali stosunkach z profesorami? Jakie były powiązania uniwersytetu z Kościołem? "Ten, kto pojął życie średniowiecznych uniwersytetów - pisze Hastings Rashdall, znakomity znawca tych instytucji - uczynił wielki krok ku lepszemu zrozumieniu średniowiecznego świata". Książka Leo Moulina stanowi doskonałe źródło poznania tej części średniowiecznej rzeczywistości.