Strefa skażenia

Richard Preston
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów
Strefa skażenia
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 18 ocen kanapowiczów

Opis

Odmiana wirusa EBOLA nazwana ZAIR przenosi się drogą powietrzną : dziewięć na dziesięć osób umiera straszną śmiercią w przeciągu tygodnia. Tkanki i narządy wewnętrzne rozkładają się, pękają żyły. Prawda czy fikcja? W ośrodku naukowym w Reston, zaobserwowano znaczną liczbę zgonów wśród małp przywiezionych z Filipin. Przez 18 dni ubrani w kosmiczne kombinezony naukowcy i wojskowi walczyli o to, by nie dopuścić do epidemii. Teren Reston nazwano "strefą skażenia"
Data wydania: 1996
ISBN: 978-83-7152-017-4, 9788371520174
Wydawnictwo: PRIMA Agencja
Stron: 304
Mamy 2 inne wydania tej książki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Covid-19 to pryszcz

7.06.2020

W sytuacji obecnej pandemii prym wiodą i wracają jak bumerang książki o tej tematyce. Właściwie to dobra okazja przypomnieć sobie co nieco z literatury tego pokroju. Z drugiej strony chyba każdy z nas zmęczony jest obecną sytuacją, a jestem niemal pewna, że najczęściej używanym słowem 2020 roku będzie właśnie słowo "epidemia". Lecz gdyby ktoś czu... Recenzja książki Strefa skażenia

@ksiazka_w_pigulce@ksiazka_w_pigulce × 4

Ebola

4.11.2019

Muszę się przyznać, ze po tę książkę sięgnąłem z rozpędu i trochę przez pomyłkę gdyż miał to być thriller medyczny. Nie żałuje jednak tej pomyłki, gdyż jest to bardzo ciekawie napisana na faktach książka o wirusie Ebola oraz jego mutacjach. Książka ukazała się już 20 lat temu, więc zakładam że część podanych w niej informacji jest już nieaktualna ... Recenzja książki Strefa skażenia

Tuż za rogiem, czai się zło! "Strefa skażenia" to mistrzowska literatura faktu...

30.04.2020

„Jedna z najstraszniejszych rzeczy, jakie miałem okazję przeczytać.” Stephen King Każdy, kto chociażby sporadycznie zerka na serwisy z wiadomościami, słyszał o wirusie ebola. Ja również. Nie zdawałam sobie jednak sprawy z zagrożenia jakie faktycznie dla nas stanowi. Książka Richarda Prestona, jest tak przerażająca, że nie mogłam po niej zasnąć.... Recenzja książki Strefa skażenia

@kachna.janisz@kachna.janisz

Strefa skażenia - wirusy wciąż na topie...

25.05.2020

Nie ma nic bardziej na czasie, niż wirus, zakażenia i strach przed zachorowaniem. Teraźniejszość i wydarzenia, jakie w tej chwili mają miejsce sprawia, że tematyka ta, została przestudiowana przez większość społeczeństwa, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Każdy z nas teraz doskonale wie z czym wiąże się zachorowanie, jak się przed nim bronić i... Recenzja książki Strefa skażenia

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@WystukaneRecenzje
2020-06-21
8 /10

Książka ta jest nieco przerażająca w czasach kiedy właściwie zmagamy się z epidemią na co dzień. Inaczej się patrzy na to, co dzieje się daleko od nas, w innych krajach, a inaczej na to, co mamy na wyciągnięcie ręki. Jedna opowieść o eboli jest o tyle straszna, że jest to jeszcze gorsza choroba nisz koronawirus, o którym w tej chwili słyszymy dosłownie z każdej strony, media o nim trąbią ile mogą.
Jedni nie sięgną po taką książkę bo powiedzą, że już mają tego wszystkiego dość, a ja z chęcią przeczytałam bo bez względu na to, co się dzieje, uwielbiam powieści na faktach, a już te medyczne są moimi ulubionymi, mimo, że dreszcz człowieka przechodzi kiedy je czyta.

"Strefa skażenia" nie jest nowinką na rynku, ale została wydana w nowej oprawie graficznej i być może dlatego więcej osób po nią sięgnie. Dla mnie to był strzał w dziesiątkę i czytałam z wypiekami na twarzy i przerażeniem , które ebola wzbudza już samym faktem, że jest tak okropną chorobą. Cieszmy się mimo wszystko, że to nie to nas zaatakowało...

Polecam każdemu, nie bójmy się czytać powieści, które uświadamiają człowiekowi, że nie żyjemy w świecie idealnym, a gdzieś tam dzieją się jeszcze gorsze rzeczy niż u nas. Nie ma się co zakrywać obrzydzeniem czy posiadaniem dzieci, przez które to podobno gorzej się znosi świadomość, że i takie niewinne istoty cierpią. Łatwiej się odwrócić i nie patrzeć, nie myśleć, nie wiedzieć?

× 6 | link |
@esclavo
2020-06-20
7 /10

Jeśli chcemy sie trochę przestraszyć czytamy horrory. Książki o nawiedzeniach, duchach czy o brutalnych i wymyślnych morderstwach, czasem obrzydliwych i niewiarygodnych. Boimy się takim strachem kontrolowanym, bo wiemy, że to w jakiejś mierze fikcja. A co gdyby pokazane wydarzenia były prawdą i działy się obok nas?

Wirusy. Najpopularniejsze medialnie to teraz COVID-19, obok wirusa HIV i eboli. O tym ostatnim jest książka Richarda Prestona. Książka przerażająca. Jest to trochę publikacja medyczna, trochę powieść. Przedstawia historię eboli, próbuje dociec jej początku i genezę powstania. Opisane przypadki są trudne i wywołują dreszcz strachu.
Sama książka jest treściwa, chociaż na to niewygląda. Są zdjęcia, mapki i ryciny pokazujące nam "więcej". Lektura jest raczej trudna, trzeba się nad nią skupić i może nie przebrniemy przez nią przez jeden wieczór. Jednak warto, bo warto wiedzieć więcej.

× 3 | link |
@czytanie.na.platanie
2020-05-26
7 /10
Przeczytane Posiadam Przeczytane 2020

W obliczu pandemii, która stała się obecnie udziałem ludzi na całym świecie, łatwiej wyobrazić sobie scenariusz, pozostający dotychczas w sferze abstrakcji. Wydostanie się wirusa ebola przyczajonego w lasach tropikalnych i atak na ludzkość wydaje się dużo bardziej realne.
Książka dzieli się na dwie części. W pierwszej śledzimy historię wirusa ebola, najbardziej zjadliwych szczepów Zair i Sudan, dla których umieralność wynosi 50 i 90%. Z przerażeniem poznajemy jego początki , pierwszych nosicieli, ofiary, spustoszenia, których dokonuje w organizmie ludzkim, sposób i tempo rozprzestrzeniania.
W drugiej, pracę ludzi narażających swoje życie w strefach skażenia, badających próbki najbardziej zjadliwych wirusów świata, by je poznać i znaleźć sposób ochrony człowieka przed tymi groźnymi zabójcami.
Mimo pojawiania się terminów medycznych język książki jest przystępny, choć momentami bardzo drastyczny.
To opowieść o niszczycielskiej sile, drapieżniku, dla którego człowiek jest jedynie pokarmem. I o ludziach, których fascynacja i strach przed tą przerażającą formą, każe im badać ją z narażeniem życia, by zapobiegać epidemiom, by poszukiwać leku.
Książka uświadamia, że wróg jest tuż za rogiem i może zaatakować, gdy się go najmniej spodziewamy. Zniszczyć spokojne życie, w którym myśl o epidemii zajmuje ostatnie miejsce.
Tak się dzieje dziś, tak by...

× 2 | link |
@sanaecozy
2020-07-20
8 /10
Przeczytane

Świetna książka. Literatura faktu trzymająca w ciągłym napięciu. Autor pokazuje krok po kroku etapy odkrywania działalności wirusa Ebola. Nie ukrywam, najbardziej fascynująca była dla mnie część książki poświęcona wykryciu wirusa w Waszyngtonie, wręcz nie mogłam się oderwać. Ciężko było mi przejść przez pierwszy rozdział, ale wtedy dopiero zapoznawałam się z książką. Pozostała część poszła już jedynie w towarzystwie zainteresowania. Książka poza samym wirusem opowiada również pokrótce o osobach, które miały z nim styczność na pewnym etapie swojego życia. Też bardzo fajny treściowy dodatek.

Książka otwiera oczy na to, kto tak naprawdę ma mikroskopijne znaczenie na tym świecie, a kto trzyma ludzkie istnienie w garści. Fascynująca. Polecam.

× 1 | link |
PA
@paulinarzeminska123
2015-03-15

Depresja - wiele ludzi się z niej śmieje. No, tak. Przecież w dzisiejszym społeczeństwie to takie śmieszne, że ktoś właśnie umiera. Osoba cierpiąca na tę wyjątkowo ciężką chorobę, sam nie da rady z niej wyjść. Czuje się jak zamknięty w pokoju. Pokój zaczyna się palić, a on nie mogąc wyjść w końcu siada na środku i się poddaje. Bezsilność. Ból. Duszone cierpienie. Właśnie takim człowiekiem był Ronald Reng, który miał wszystko. Kochającą rodzinę, wciąż rozwijającą się karierę, szczęście w życiu osobistym i zawodowym. Jednak jedno traumatyczne przeżycie sprawiło, że to wszystko przestało mieć sens. Reng dusił to w sobie, nikt nie dostrzegł jego problemów. Wszyscy wiedzieli, że jest problem, ale nie znali jego skali. To wszystko popchnęło go w stronę śmierci. Do samobójstwa. Autor otwiera oczy na ludzkie cierpienie, którego nie widać. Najboleśniejsze cierpienie. Przecież ból fizyczny po przekroczeniu pewnej granicy zabija, natomiast ból psychiczny zabija cały czas, a my nadal żyjemy. Książka napisana bardzo profesjonalnie, rzetelnie i z wyczuciem. Stworzył ją przyjaciel Roberta Enke, ale jak sam mówi, to właśnie bramkarz chciał ją napisać. Czytałam ją od początku z wielkim zainteresowaniem, nie mogłam się oderwać. Teraz mam wrażenie, że znałam tego człowieka. To opowieść o życiu człowieka. Nie opis meczy, spis sukcesów zawodowych, perypetii z klubami piłkarskimi, straconych bramkach i wielkich tryumfach. Owszem, te informacje grają istotną rolę, ale nie najważniejszą. Poznajemy E...

| link |
ZA
@zaczytanalala
2020-06-14
9 /10

Ebola to przerażająca choroba, o której nie wiemy zbyt wiele. Kilka lat temu na całym świecie zrobiło się o niej głośno, kiedy zaczęła atakować poza Afryką. Zaczęła się ogromna panika, ponieważ nikt nie wiedział, jak leczyć te okrutną chorobę, a ebola zbierała krwawe żniwo pośród ludzi umierających w ogromnym cierpieniu.

Na jej temat nie znajdziemy zbyt wielu książek, ponieważ do dziś niewiele o niej wiadomo. Wciąż nikt nie wie, jak ją leczyć, a jedynym sposobem zapobiegającym jej rozprzestrzenianiu się jest obecnie izolacja chorych ze świadomością, że mają oni znikome szanse na przeżycie.

Autor „Strefy skażenia” zaznajamia nas z pierwszymi przypadkami zachorowań na ebolę oraz prowadzi nas przez kolejne ogniska tej choroby ukazując, jak ludzie radzili sobie z jej występowaniem. Przedstawia wiarygodne informacje ukazujące największe skupiska tej choroby i ogrom cierpienia, jaki za sobą niosły. Lektura tej książki napawa czytelnika prawdziwą zgrozą, zwłaszcza iż wiemy, że opisywane zdarzenia nie są fikcją literacką, a rzetelnym przedstawieniem prawdziwych wydarzeń. Niejednokrotnie czułam, jak oczy otwierają mi się szeroko z przerażenia, a na całym ciele pojawiają się ciarki. Myślę, że jest to książka dla ludzi o mocnych nerwach, ponieważ o lekturze wciąż gdzieś z tyłu głowy kołacze się myśl „a co jeśli ona powróci?” i mamy świadomość, że nie jesteśmy w stanie zrobić nic, aby temu zapobiec czy z nią walczyć.

...

| link |
@eR_
2019-12-19
7 /10
Przeczytane Współpraca

W sierpniu 2014 roku świat stanął na krawędzi zagłady. Epidemia eboli szybko opanowała najpierw Gwineę, a potem całą Afrykę Zachodnią. W krótkim czasie pojawiły się pierwsze ogniska choroby poza Czarnym Lądem. Migawki telewizyjne z miejsc objętych epidemią budzą grozę, ale prawda jest jeszcze bardziej przerażająca – ebola za każdym razem zbiera krwawe żniwo. W niewyobrażalnych męczarniach ginie około 90% zarażonych. Później wirus znika i skrycie czeka, żeby móc ponownie zaatakować. Zabijać.

Strefa skażenia prezentuje burzliwą historię badań nad ebolą. Pierwsi zakażeni, drobiazgowe opisy przebiegu choroby, specjalistyczne laboratoria, ścieżki rozwoju wirusa i dramatyczne pomyłki, które mogły przypieczętować nasz los już dawno temu. Wcześniej udawało się zażegnać kryzys. Ale czy i tym razem, w obliczu kolejnego zagrożenia niepowstrzymanej pandemii, ludzkości się poszczęści?Tyle dowiadujemy się z okładki.

Sama książka jest wstrząsającą relacją z tego co by było gdyby.
A wszystko prawdopodobne do każdego szczegółu.
Wciągająca akcja, wyraziści bohaterowie, tło jak najbardziej pasujące do całości, czegóż chcieć więcej.
Jak skończy się cała historia?
Tego nie zdradzę, zapraszam do lektury.
Dziękuję Wydawnictwu SQN za udostępnienie mi tej pozycji.

| link |
@zooba
@zooba
2019-11-27
7 /10
Przeczytane Reportaże i literatura faktu

Gdyby to był film, zaliczyłabym go do gatunku "fabularyzowany dokument", mówiący o przypadkach pojawienia się wirusa ebola w Afryce i w USA (co gorsza niedaleko Waszyngtonu!). Autor podaje dużo informacji o samym wirusie, objawach choroby, drogach zakażenia, metodach identyfikacji czynnika chorobotwórczego i przeprowadzania akcji w obliżu zagrożenia biologicznego. Te fragmenty podobały mi się najbardziej - wiedza podana była w przystępny sposób ale bez zbyt daleko idących uproszczeń. Niejako na marginesie pojawia się historia rozprzestrzeniania się wirusa HIV, który też najpierw pojawił się w sercu Afryki. W porównaniu z ebolą, AIDS to katarek, ale jedną z głównych informacji, którą daje "Strefa skażenia" jest to, że z wirusami nie ma żartów - ich zdolność do mutacji, przeskakiwania na inne gatunki, zmiany drogi zakażenia i wreszcie stopnia śmiertelności stawiają inne organizmy na straconej pozycji. Kiedy zaczynałam czytać tę książkę ebola była dla mnie tematem na thriller medyczny, abstrakcyjnym zagrożeniem, teraz wiem, że kiedy ten wirus zmutuje, będzie pozamiatane dla ludzkości.
Gwoli ścisłości - fragmenty fabularyzowane były wyraźnie słabsze i momentami raziły sztucznością, stąd tylko 7 gwiazdek.
Polecam fanom Jurgena Thorwalda i Mary Roach.

| link |
@revencleee
2020-05-17
9 /10
Przeczytane

Nie ma nic bardziej na czasie, niż wirus, zakażenia i strach przed zachorowaniem. W dobie panującego obecnie koronawirusa, warto oderwać się od rzeczywistości i skupić swoją uwagę na innym cichym zabójcy... Wirusie eboli.
Niezależnie od tego jak bardzo boimy się aktualnej epidemii, musimy sobie zdać sprawę, że kiedyś też powstaną o niej przeróżne książki czy filmy. Kiedyś i istniejąca pandemia będzie historią i wspomnieniem. Póki co dzięki tej książce możemy powrócić do innej epidemii, mającej miejsce nie tak dawn... w 2014roku.
Ciekawie przekazane informacje, które dokładnie ukazują skalę niebezpieczeństwa i nieodwracalne skutki, jakie ze sobą niosła zaraza.
Niezwykła historia cichego mordercy, któremu nikt nie jest w stanie się postawić...
Poruszająca, skłaniająca do refleksji. Takie pozycje na półkach zdecydowanie rzucają się w oczy i aż się proszą o lekturę. A co najgorsze w tym wszystkim... na długo nie dają o sobie zapomnieć.
Dlatego już dzisiaj warto przeczytać "Strefę Skażenia" i wdrożyć się w temat.
Rzetelnie przedstawione fakty w niezwykle przystępnym przekazie. Polecam z całego serca.

| link |
@ksiazkowa.gladys
@ksiazkowa.gladys
2020-06-29
7 /10
Przeczytane

Takie książki albo się lubi albo nie. Bohaterem jest tutaj ebola - przerażająca choroba, o której do tej pory nie wiemy zbyt wiele. O eboli słyszałam, ale jakoś nigdy specjalnie nie zagłębiałam się w ten temat. Dzięki tej książce dowiemy się nieco więcej o tej przerażającej i śmiertelnej chorobie ale także o ludziach, którzy pracują z tym wirusem.

Historia o eboli zaczyna się kilkadziesiąt lat wcześniej, kiedy to został potwierdzony pierwszy przypadek zarażenia tym wirusem. Opis choroby, jak ona postępuje jest niezwykle okrutny i drastyczny. Mamy okazję poznać również to co się dzieje z perspektywy ludzi pracujących nad tym wirusem, którzy pracują na małpach.

Niezwykle wciągająca historia i bardzo ciekawa. Jeśli ktoś lubi klimaty mikrobiologiczne oraz o różnych chorobach to książka jest zdecydowanie dla was!

| link |
PA
@patrycjamaczka1997
2020-04-29
8 /10

Okładka najnowszego wydania od SQN, krzyczy do czytelnika wyraźnym żółtym napisem "Błyskotliwe połączenie literatury faktu z wstrząsającym thrillerem medycznym" i chyba jest to najtrafniejsze, co można o tej książce powiedzieć. Napisana z rozmachem i niebywałą dokładnością opowieść o wirusie ebola, który zbiera krwawe żniwo wszędzie tam, gdzie się pojawi. Książka o tyle ciekawa, że powinna zainteresować laika, ale również osobę, która co nieco zna się na mechanizmach zakażenia i ogólnie rzecz ujmując na wirusach. Książka wywarła na mnie wielkie wrażenie; nie znajdziemy tu suchych faktów encyklopedycznych, są to fakty ubrane w ciekawy i obrazowy język, oparte przykładami aż zbyt dokładnie obrazującymi ogrom zniszczenia.

| link |
@polokokta
2022-11-02
7 /10
Przeczytane 2022
@Rhaenys
@Rhaenys
2020-08-31
8 /10
Przeczytane Przeczytane w 2019
@ksiazka_w_pigulce
@ksiazka_w_pigulce
2020-06-06
5 /10
Przeczytane
@kachna.janisz
@kachna.janisz
2020-04-30
10 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Strefa skażenia. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat