Opinia na temat książki SurvivaLove starcia

Kora to kobieta po przejściach. Ma już są sobą rozwód, na karku nastoletnia córkę, która wychowuje sama i swoje demony. Gdy w pracy dostaje propozycję wyjazdu do Grecji, doszukuje się drugiego dna w tej propozycji, bo musi takie być. Prawda? I chodź próbuję się wykręcić z tego wyjazdu jednak nie potrafi.
Towarzyszem tej jakże niedoli ma być syn, samego właściciela firmy. Argan człowiek mruk, olbrzymi jak dąb i wkurzający jak diabli.🙈
Tej dwójce będzie dane utknąć na bezludnej wyspie w iście spartańskich warunkach.
Służbowy wyjazd zamienia się w survivalowy obóz przetrwania.
Tylko czy oboje wyjdą z tego żywi?
Dogadają się czy jednak pozabijają 🤣

"A może w każdym z nas, dorosłych, jest jakaś cząstka dziecka, która skrywamy pod maską dorosłości? Albo zwyczajnie się jej wstydzimy bądź wmówiono nam, że w pewnym wieku już nie wypada zachowywać się w ten sposób."

Zacznę od tego że po książki autorki sięgam w ciemno. A to dzięki jej własnemu, niepowtarzalnemu stylowi.
"SurvivaLove starcia" to książka pełna humoru i ciętych ripost. Historia o przetrwaniu w dziczy i powrocie do normalności. Bohaterowie o tych to można się rozpisać, ale uważam że nie będę psuć Wam zabawy z poznawania ich🤭 powiem tylko że nie będziecie się z nimi nudzić. Co to, to nie. Komedia pomyłek jakich mało.
Potyczki słowne, burzliwe starcia, elektryzujące slow Burn i Hate - love, które nie pozwoli Wam się oderwać od książki.
Pikantna komedia romantyczna, która rozpali wyobraźnię i będzie trzymać w napięciu do samego końca.
Polecam ❣️