Kamil Sipowicz urodził się w 1953 roku w Otwocku. Jest poetą, historykiem filozofii (autorem książki: Heidegger: Degeneracja i nieautentyczność, 2005), publicystą (w latach 1999-2001 redaktor naczelny magazynu MAX), plastykiem (między innymi wystawa obrazów i rzeźb w warszawskiej Królikarni w 2003).
Debiut poetycki w TWÓRCZOŚCI (1982). W 1983 roku w podziemnym wydawnictwie PRZEDŚWIT ukazał się jego poemat Tajemnicze dzieje pierwiastków.
W 1988 zaś w wydawnictwie MINIATURA tomik Królowie w kole ognia.
W 2004 publikował wiersze w POEZJI DZISIAJ, a w 2005 w białostockich KARTKACH.
Kilka jego wierszy wykorzystał muzyczny zespół Maanam.
Tak o wierszach Kamila Sipowicz pisze w Posłowiu Andrzej Wajs:
"Jan Gondowicz powiedział kiedyś, że czytając wiersze Kamila Sipowicza ma fizyczne odczucie brodzenia w szkle wodnym. Brodzenie w mulistym strumieniu Świdra jest alegorią spłycającej mitologii... Ganges to rzeka
przedwiecznego pragnienia jedności z naturą, które rzadko przebija się na powierzchnię świadomego wyrazu. Świder to zamulony osad rozległej pracy świadomości, która zapomniawszy swe początki, znajduje ekspresję
w prowincji obojętnego trybu codzienności - Świder świdroskrętny - Letnisko mazowieckie - Posesje, werandy, zapach akcji. Świder metafizyczny?
Tak, ale tylko pod warunkiem, że przez metafizykę rozumiemy ową odartą ze snu obyczajność swojskich przyzwyczajeń. W tym sensie wiersze Kamila Sipowicza są na równi poematem owidjańskim i zastygłym w bezruchu rozczarowaniem dookolnym światem, w którym na miejscu są opisy środka przeciw pluskwom i metalowych baniek na mleko".
Debiut poetycki w TWÓRCZOŚCI (1982). W 1983 roku w podziemnym wydawnictwie PRZEDŚWIT ukazał się jego poemat Tajemnicze dzieje pierwiastków.
W 1988 zaś w wydawnictwie MINIATURA tomik Królowie w kole ognia.
W 2004 publikował wiersze w POEZJI DZISIAJ, a w 2005 w białostockich KARTKACH.
Kilka jego wierszy wykorzystał muzyczny zespół Maanam.
Tak o wierszach Kamila Sipowicz pisze w Posłowiu Andrzej Wajs:
"Jan Gondowicz powiedział kiedyś, że czytając wiersze Kamila Sipowicza ma fizyczne odczucie brodzenia w szkle wodnym. Brodzenie w mulistym strumieniu Świdra jest alegorią spłycającej mitologii... Ganges to rzeka
przedwiecznego pragnienia jedności z naturą, które rzadko przebija się na powierzchnię świadomego wyrazu. Świder to zamulony osad rozległej pracy świadomości, która zapomniawszy swe początki, znajduje ekspresję
w prowincji obojętnego trybu codzienności - Świder świdroskrętny - Letnisko mazowieckie - Posesje, werandy, zapach akcji. Świder metafizyczny?
Tak, ale tylko pod warunkiem, że przez metafizykę rozumiemy ową odartą ze snu obyczajność swojskich przyzwyczajeń. W tym sensie wiersze Kamila Sipowicza są na równi poematem owidjańskim i zastygłym w bezruchu rozczarowaniem dookolnym światem, w którym na miejscu są opisy środka przeciw pluskwom i metalowych baniek na mleko".