Opinia na temat książki Święty z Centralnego

@Mackowy @Mackowy · 2023-11-21 12:40:21
Przeczytane audiobook
(właściwie pierwszy akapit mogłem sobie darować)
Dotychczas jakoś niedane mi było na poważnie przeciąć się na literackim szlaku z Jakubem Ćwiekiem. Byłem świadom jego istnienia, wiedziałem, że pisze itd, ale traktowałem go bardziej jak fejsbukowego celebrytę, który próbuje się wybić na plecach bardziej popularnych pisarzy: najpierw Mroza, potem Czornyja, co i rusz rozkręcając jakieś dramy - czy miał rację, czy nie to zupełnie inna kwestia, ale krytykowanie Mroza za brak researchu i masową produkcję było dla mnie jak krytyka makdonalda za robienie fastfoodu - bez sensu. Do tego jakoś nie przemawiał do mnie jego image bad boya z biblioteki.

Potem trafiłem na "Chłopców" i okazało się, że marudzenie i robienie szumu wokół siebie nie są jedynymi talentami pana Jakuba, że potrafi on też całkiem fajnie pisać, dlatego gdy w ręce wpadł mi "Święty z centralnego" bez obaw zabrałem się do słuchania (czytał świetny jak zawsze Filip Kosior)i okazało, że trafiłem na książkową petardę, która wybuchła mi w ryja bez najmniejszego ostrzeżenia.

"Święty" to dworcowy western, szybki, brudny i brutalny. Dworzec Centralny w Warszawie został przez Ćwieka odmalowany po mistrzowsku, nie wiem czy tak naprawdę wygląda ten świat: ekosystem składający się z bezdomnych, oprychów, gliniarzy i sprzedawców, gdzie podróżni to tylko statyści, jednak ja taką wizję kupuję w całości za realizm, za świetne pełnokrwiste postacie i za logicznie poprowadzoną akcję. Czekam na kontynuację.
Ocena:
Data przeczytania: 2023-11-18
× 23 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Święty z Centralnego
Święty z Centralnego
Jakub Ćwiek
7.2/10

Najnowszy kryminał autora „Drelicha” i „Ciemność płonie” Po kilku latach spędzonych na emigracji do kraju wraca sześćdziesięcioletni Mariusz Kulewicz zwany Kancerem. Z ukrytym pasem pełnym zarobio...

Komentarze
@frodo
@frodo · około rok temu
Znam Pana Jakuba osobiście. I lubię jego samego i twórczość. Proponuję teraz sięgnąć po Ciemność Płonie. Pozdrawiam serdecznie Marcin.
× 3
@Mackowy
@Mackowy · około rok temu
Teraz wjedzie Drelich :) pozdrawiam również Maciej
@Asamitt
@Asamitt · 12 miesięcy temu
O właśnie, o Ciemnośći słyszałam same pochlebne.. Chyba się przeproszę i wypożyczę;)
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · około rok temu
Oj, bo się skuszę. 😉 Przeczytałam tylko „Szwindel” i było tragicznie…
× 1
@Mackowy
@Mackowy · około rok temu
No właśnie tak jak patrzę po ocenach to Ćwiekowi zdarzają się niewypały. W każdym razie "Święty" jak dla mnie świetny był.
× 1
@Asamitt
@Asamitt · 12 miesięcy temu
EEe! to pewnie zaczęłam nie od tej strony z Ćwiekiem,że sobie szybko darowałam dalszą znajomość.