Opinia na temat książki Szepty pienińskich ścieżek
Przypadkowe spotkanie z przyjaciółką zaowocowało wyjazdem do Szczawnicy na kurs przewodników po Pieninach.
Agnieszka została tam na dłużej. Zaczęła pracę w urokliwej księgarni w Szczawnicy i zamieszkała u interesującej starszej pani w Sromowcach. W wolnych chwilach malowała. Całe serce i całą siebie oddała temu miejscu. Z wzajemnością.
Urzekająca, malownicza i wciągająca lektura o tym, że warto czasem zaryzykować i dać się ponieść. Odważyć się na zmiany. Iść za głosem serca i wierzyć w siebie.
/ed27b7d65cd81f6800fda56c5a7caf9b/n/szepty-pieninskich-sciezek)
Piękna powieść o miłości i poszukiwaniu własnej drogi na tle pienińskich krajobrazów. Agnieszka nie jest zadowolona ze swojego życia. Ma nudną pracę i wrednego szefa, jej chłopak wyjechał za granicę,...
Pozostałe opinie
W skrócie: Zgnębiona pracą w markecie Agnieszka za sprawą przyjaciółki wyjeżdża do Szczawnicy. W urokliwych okolicznościach Pienin uzdolniona plastycznie kobieta buduje swoje życie od nowa. Joanna ...
Agnieszka ma pod górę ze wszystkim: nudna praca, porzucona pasja, chłopak za granicą, mieszkanie z rodzicami, którzy są wiecznie w konflikcie. A może by tak wszystko rzucić i wyjechać w… Pieniny? ...
Agnieszka, bohaterka najnowszej powieści Joanny Tekieli „Szepty pienińskich ścieżek”, zawsze miała pod górkę. Nie zdawała na ASP bo usłyszała, że jej obrazy nie są dość dobre. Po ukończeniu filozofii...
@my.ja.i.ty1
Przepięknie napisana opowieść. Bardzo lubię takie klimatyczne książki, a opisy naszych Pienin są tu bardzo ciekawe i wciągające. Książka czyta się niemal sama.
