Cytaty z książki "Szkice z filozofii głupoty"

Dodaj nowy cytat
Przekonanie, że każdy kiedyś zachował się głupio lub wyszedł na głupca, uzasadnia postulat tolerowania głupoty, choć oczywiście tylko tej” mniejszej”, codziennej akceptowalnej między innymi dlatego, że daje tolerującemu, w domyśle „głupcowi mniejszemu”, poczucia przewagi nad „głupcem większym”.
Bo głupiec zawsze chce być kimś innym, lepszym niż jest. Dlatego właśnie odwraca się od samego siebie, od własnej egzystencji, czyli od „być”, przenosząc punkt ciężkości na „mieć”, na rzeczy oraz działania z tymi rzeczami powiązane.
Człowiek jest czymś więcej niż materią, bo może zawieszać prawa logiki. A niczemu co materialne, dotychczas nigdy się to nie udało. Wolność do głupoty. Oto wielkość ludzkiego fenomenu.
Lecz on (głupiec) nie ma poczucia humoru, więc się nie śmieje, ale panicznie się boi się, gdy inni się śmieją z niego. Bo fundamentalna głupota zawsze się łączy z pychą. Inni są głupi. Ja wiem najlepiej. Wiem także dla ich dobra. Ponieważ są głupi, ktoś musi nimi pokierować. Gdy głupiec bierze się do dzieła, historia staje się panicznie ciekawa.
Lepiej być głupim jak wszyscy, aniżeli mądrym jak nikt.
Głupota sama w sobie jest paradoksem. Mierząc własną miarą – a inną nie dysponuję- głupotę mogę widzieć tylko w głupszym ode mnie. A więc ja jestem zawsze mądrzejszy.
Cnota pokory polega na widzeniu siebie w świetle prawdy. A więc nie na tym, żeby spuszczać głowę i przybierać uniżoną postawę, lecz na tym aby znać prawdę o sobie. Nie ma cnoty bez poziomu meta.
Głupota jest ceną, jaką Homo płaci za to, że stał się sapiens.