"Nowy tom wierszy jednego z najwybitniejszych, obok Marcina Barana i Marcina Świetlickiego poetów młodszego pokolenia, nazwanego niegdyś ""pokoleniem bruLionu"". Sendecki publikuje swoje wiersze bardzo rzadko. Niekiedy zalicza się go do tzw. ""minimalistów"", dzięki jego maksymalnie oszczędnemu i bardzo precyzyjnemu językowi poetyckiemu powstają jednak wiersze najwyższej próby. Krytycy zwrócili uwagę na podobieństwo utworów Marcina Sendeckiego do awangardowej poezji Białoszewskiego, który bawił się konwencjami liryki, często odbierając słowom funkcję poetycką. Jarosław Klejnocki dostrzegł w twórczości autora Szkociego Dołu oddziaływanie tradycji ""europejskiego hermetyzmu w jego najlepszych realizacjach. To pisarstwo mistrzostwa estetycznego, wciąż cyzelowanego. Sendecki pokazuje, jak elastyczny i jednocześnie nieprzenikniony potrafi być współczesny język poezji"" (""Gazeta Wyborcza/Gazeta o Książkach""). "