Z kolei „Szkuner” już ex definitione jest takim miejscem, które chroni marynarzy przed nieprzewidywalnym chaosem mórz, oceanów, ale niestety również swoiście odgradza ich od uwodzącej tajemnicy wpisanej w naturę każdej wody, także tej wielkiej. Wypada również pamiętać, że to człowiecze, szczególne miejsce zlokalizowane „tugdzieś” lub na „szkunerze” jest zawsze punktem oparcia do kolejnej, dalszej wyprawy. W stronę transcendencji, do nieodgadnionego Absolutu. Do metafizycznej peregrynacji zapraszają wiersze Norbertta Skupniewicza.
Norbertt wypracował swój własny styl, charakterystyczny język, który nie jest łatwy w odbiorze i można go w jakiś sposób odnieść do jego twórczości malarskiej, operującej ostrymi formami, które rozprzestrzeniają się na wiele elementów, zaś ich nagromadzenie potęguje u odbiorcy wrażenie niejednoznaczności i dynamizmu przestrzeni.
Wymagająca poezja Norberta Skupniewicza operująca dyskursem filozoficznym oraz pełną eksperymentów językowych, czy też nowatorskich zabiegów formalnych, które są próbą ujęcia rzeczywistości naszego świata. Wiersze autora są kluczem do drzwi poza którymi rozciąga się przestrzeń nieskończoności. Są również refleksją nad przemijaniem, nad nieuchronnym upływem czasu, który pędzi jak strzała trafiająca prosto w serce życia.
W poezji poznańskiego poety N.S. przebrzmiewa nuta egzystencjalnej refleksji Starożytnego Mędrca.
Norbertt wypracował swój własny styl, charakterystyczny język, który nie jest łatwy w odbiorze i można go w jakiś sposób odnieść do jego twórczości malarskiej, operującej ostrymi formami, które rozprzestrzeniają się na wiele elementów, zaś ich nagromadzenie potęguje u odbiorcy wrażenie niejednoznaczności i dynamizmu przestrzeni.
Wymagająca poezja Norberta Skupniewicza operująca dyskursem filozoficznym oraz pełną eksperymentów językowych, czy też nowatorskich zabiegów formalnych, które są próbą ujęcia rzeczywistości naszego świata. Wiersze autora są kluczem do drzwi poza którymi rozciąga się przestrzeń nieskończoności. Są również refleksją nad przemijaniem, nad nieuchronnym upływem czasu, który pędzi jak strzała trafiająca prosto w serce życia.
W poezji poznańskiego poety N.S. przebrzmiewa nuta egzystencjalnej refleksji Starożytnego Mędrca.