Niniejsza książka oraz dodany do niej przez Tłumaczkę list Franza Brentana do Eduarda Zellera stanowią próbę udowodnienia tezy, że Arystoteles był kreacjonistą, zwłaszcza w odniesieniu do tzw. duszy rozumnej. Na mocy tej tezy Arystoteles miał uważać, że to osobowy Bóg tworzy i umieszcza duszę w człowieku. Swego adwersarza, Eduarda Zellera, Brentano ?oskarża" o preegzystencję, a więc pogląd, zgodnie z którym dusza rozumna istnieje przed naszymi narodzinami i jest niestworzona. Współcześnie odchodzi się od obu tych poglądów, skłaniając się raczej ku temu, że nous poietikos jest pewną sferą noetyczną, w której poszczególne umysły mają udział, co jest w pewnym sensie nawiązaniem (nawet jeśli nieświadomym) do późnoantycznych i wczesnośredniowiecznych mistycznych oraz mistycyzujących odczytań Stagiryty. Interpretacja Brentana jest tyle interesująca, co kontrowersyjna. Explicite powołuje się on na bezpośrednich uczniów Stagiryty - Teofrasta i Eudemosa, próbując połączyć ich, pod wieloma względami rozbieżne, poglądy. Jednak jeszcze bardziej ryzykownym krokiem jest całkowite oparcie się na wykładni św. Tomasza, co do której wiadomo dziś, że nie jest wierna Stagirycie, ale filozofii chrześcijańskiej, i stanowi próbę pogodzenia tych dwóch nurtów myślowych. Brentano uważa swą inspirację Akwinatą jedynie za umiarkowaną. Czytelnik tej, czy też pozostałych książek z Brentanowskiego cyklu ?Aristotelica", przekona się, że inspiracja ta jest potężna. Choć tezy Brentana są kontrowersyjne, to dowodzi ich on bardzo skrupulatnie, wprowadzając Czytelnika w fascynujący świat psychologii Arystotelesa, w którym nic nie jest oczywiste.