The Fifth child

Doris May Lessing
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 51 ocen kanapowiczów
The Fifth child
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 51 ocen kanapowiczów

Opis

David and Harriett Lovatt are an ambitious couple in the seventies in England: their ambition is not a professional but a personal one. They want to have a big happy family, even if this is against the trend of the times. They buy a big house that they can't afford and plan to have at least six children, possibly eight. They have one, the second follows shortly after, soon they have four. People enjoy staying at their place and family and friends gather in the big house during the holidays. Until the day Harriet is pregnant with her fifth child, Ben... The four previous pregnancies were no breeze, but the fifth is nightmarish. The baby moves in Harriett's womb as if it were trying to claw its way out. It almost kills her. When the child is born, at eight months, Harriett takes an immediate dislike to it. The baby is ugly, strong, with cold eyes and an unusual strength. Ben does not react to marks of affection (that the mother must force herself to show), and is immediately viewed by her as a freak of nature. She thinks of him as a troll or a goblin, a genetic throwback. Growing up, Ben vents his rage at the world. He howls, screams, fight, and attracts the antipathy of everyone around him. Soon people almost cease to visit. The Lovatts kids fear their own brother, an atmosphere of weariness and unhappiness pervades. By his disturbing presence, Ben destroys his own family...
Data wydania: 1989
ISBN: 978-0-679-72182-6, 9780679721826
Język: angielski
Wydawnictwo: Vintage
Stron: 144
Mamy 3 inne wydania tej książki

Autor

Doris May Lessing Doris May Lessing
Urodzona 22 października 1919 roku w Iranie (Kermanszah)
Urodzona w Persji – z domu Doris May Tayler, pisarka brytyjska, laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Wczesne dzieciństwo spędziła w Kermanszahu w Persji. W latach dwudziestych XX w. rodzina przeniosła się do Rodezji, gdzie jej ojciec, Al...

Pozostałe książki:

Piąte dziecko Podróż Bena O kotach Szczelina Trawa śpiewa Pamiętnik przetrwania Lato przed zmierzchem Złoty notes Martha Quest Dobra terrorystka Opowieści afrykańskie Dwie kobiety Przed zstąpieniem do piekieł Alfred i Emily Idealne matki Mrowisko Znów ta miłość Mara i Dann Mężczyzna i dwie kobiety Pod skórą Rafa trzech szkieletów Drugie opowieści afrykańskie Fala po burzy Odpowiednie małżeństwo Spacer w cieniu. tom 2. Autobiografia 1949 - 1962 THE SWEETEST DREAM
Wszystkie książki Doris May Lessing

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy można nie kochać własnego dziecka?

2.09.2011

Z twórczością brytyjskiej noblistki przyszło mi spotkać się po raz pierwszy. Zaskoczyła mnie. W jaki sposób? Przede wszystkim w nadzwyczaj suchej, pozbawionej emocji, beznamiętnej, oszczędnej w słowach opowieści oddaje niezwykle silne uczucia, porusza poważne problemy, zmusza do refleksji. Od pierwszych słów zadziwiła mnie prostotą języka, czasami ... Recenzja książki The Fifth child

MI
@miedzystronami

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jatymyoni
2020-07-16
9 /10
Przeczytane Nagroda Literacka Nobla L. angielska Bardzo dobra książka

Normalna, szczęśliwa angielska rodzina na przełomie 60-tych i 70-tych lat XX wieku. Pragną oboje mieć dom pełen dzieci. Kupują więc duży dom i rodzina powiększa się o czwórkę dzieci. Mimo małych problemów ich życie toczy się spokojnie. Jednak Harriet jest znowu w ciąży i rodzi się Ben. Ben nie jest podobny do pozostałej czwórki, jest inny. Ciężko się z nim porozumieć, jest agresywny i sprawia dużo kłopotów wychowawczych. Harriet jest na rozdrożu, z jednej strony czwórka dzieci i mąż, z drugiej Ben. Czy da się to pogodzić i uratować rodzinę?

Bardzo smutna książka o tym jak kruche jest nasze szczęście. Książka opowiada o bezwarunkowej miłości matki do dziecka, o jej samotności i niezrozumieniu przez świat, a nawet przez własnego męża. O chłopcu, który odbiega od reszty rodziny, a przez to zostaje z niej wykluczony i pozostawiony samemu sobie. Książka warta Nobla, doskonale opisuje społeczeństwo angielskie i działające w nim mechanizm

× 7 | link |
@BagatElka
2019-11-06
9 /10
Przeczytane ZZZ....oddane

"Piąte dziecko" udowadnia,że nie trzeba pisać kilkusetstronicowego dzieła aby rzucić czytelnika na kolana.
Oszczędny styl autorki dociera głęboko i burzy spokój.Skłania do zadawania pytać,do szukania właściwych odpowiedzi i rozwiązań.
Pani Lessing umiejętnie przykuwa uwagę aż do ostatniej strony.
Prowokuje,zaciekawia i sprawia,że trudno zapomnieć.
Warto mieć "Piąte dziecko" w swojej biblioteczce.
Natychmiast sięgam po kolejny tom i już czuję żal,że tak szybko się skończy.

× 3 | link |
@puls
@puls
2007-12-10
10 /10
Przeczytane

Czy to kara za hybris, czy niezbadane ściezki genów atawistycznych powodują, że spokojna, radosna, "staroświecka" rodzina musi zmierzyć się z wyborem między szczęściem wszystkich swoich członków a moralnością? Decyzja, jaką podejmuje matka, rujnuje ich życie. Ale będąc sobą, nie mogła zrobić inaczej. Książka o etycznych wyborach, za które w zamian otrzymuje się tylko cierpienie - swoje i swoich bliskich. Poruszająca.

× 3 | link |
PA
@Park2Read
2021-07-11
9 /10

Przychodzę dziś do Was z niewielką objętościowo książką, która mieści w sobie jednak niesamowitą ilość treści, której lektura rodzi niewiarygodnie dużo pytań, zasiewa wątpliwości, zmusza czytelnika do refleksji.

Bohaterami powieści Doris Lessing "Piąte dziecko" są Harriet i David Lovattowie, para wręcz idealna. Młodzi, choć dosyć konserwatywni, kupują ogromny dom pod Londynem, chcą mieć ogromną rodzinę a wszystko to trochę wbrew rozsądkowi i możliwościom finansowym. Nie przeszkadza im to jednak w realizacji planu. Kolejne dzieci wypełniają dom, a na święta i wakacje pojawia się coraz więcej krewnych. Mamy wrażenie, że wszyscy garną się do ich perfekcyjnego świata. Rodzina Lovattów to obrazek niczym z reklamy, uśmiechnięci rodzice, ułożone, grzeczne dzieci…
Wszystko komplikuje się wraz z narodzinami tytułowego piątego dziecka. Ben, w przeciwieństwie do swojego rodzeństwa nie jest ani śliczny, grzeczny, ani ułożony. Od początku są z nim trudności,prawie nie mówi, wolno przyswaja wiedzę, jest agresywny, wzbudza strach. Wkrótce staje się jasne, że jego przybycie zniszczy rodzinną sielankę.
Powoli odsuwają się od Lovattów wszyscy znajomi, potem kolejno upadają lukrowane filary tej dotąd tak równo przyciętej rodzinnej idylli. Pojawienie się trudnego, aspołecznego syna obnaża kruchość a może nawet obłudę tego obrazka. W czytelniku rodzi się pytanie czy winę ponosi tu owo nieprzystosowane dziecko czy raczej jest ono tylko symbolem "i...

× 2 | link |
@rosamund
@rosamund
2010-06-03
10 /10
Przeczytane

historia niezwykle mnie wciągnęła, a cięzkiej i przygnębiającej fabuły nie dało się odczuć. Autorka doskonale wiedziała jak opisać uczucia targające Hariett. Czytając stwierdziłam, że sama również zachowałabym się jak główna bohaterka. Choć to smutne. Powieść do przeczytania w jeden dzień, no chyba, że ktoś jest zajęty, albo go nudzi. Mimo to szczerze polecam, bo warto.

× 1 | link |
@anna897maria
@anna897maria
2023-02-07
8 /10
Przeczytane książka papierowa - biblioteka Literatura obca Mamiszczowo-Miszczowe bingo 2023 Ona Wielkobukowe bingo 2023 Wizażowe wyzwanie czytelnicze 2023 Czytane ponownie Wyzwanie urodzinowe 40/60 Czytam noblistów

Niesamowicie smutna opowieść o tym, że szczęście nie jest nam dane na zawsze. Ale też o tym co w życiu jest najważniejsze, o podejmowaniu trudnych decyzji, decyzji, które w konsekwencji mogą przynosić ból i niezrozumienie. Także o samotności, o samotności w tłumie.

× 1 | link |
@Deleviretta
@Deleviretta
2012-10-28
8 /10
Przeczytane

Naprawdę wciągająca książka, jednak czegoś tu brakowało... Liczyłam na jakiś bardziej wyrazisty koniec, który nie pozostawiałby tylu możliwych ścieżek. No i przydałoby się jeszcze z 20 stron portretujących szerzej innych bohaterów, ale i samą Harriet.

× 1 | link |
@beatta
@beatta
2008-03-01
10 /10

Jest o czymś wielkim-o miłości do dziecka.O matce,która odrzuca wszystkie złe spojrzenia i komentarze rodziny.Kocha Bena,który jeszcze przed narodzeniem doprowadzał ją do bólu fizycznego.Poszukałam tam kawałek siebie.

× 1 | link |
TE
@teresa39
2008-12-29
10 /10
Przeczytane Dom sióstr

Wywarła na mnie duże wrażenie i ten styl chyba właśnie pogłębia jej odbiór.Warto sięgnąć po drugą część.

× 1 | link |
@Zebra
@Zebra
2007-11-19
10 /10

Czyta się jednym tchem ,mimo obrazu który nie przypomina horroru ale zachwianą rzeczywistość

× 1 | link |
@mbutterfly
@mbutterfly
2010-04-21
Przeczytane

Nie zachwyciła mnie. To pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam. Sięgnę po inne dla sprawdzenia jej fenomenu, aczkolwiek "Piąte Dziecko" nie podobała mi się. Pomysł niezły, napisana tak sobie.. Czegoś tej książce brakowało.

| link |
AS
@brzdyk314
2008-01-31
Przeczytane

Przereklamowane. Przerażająca książka i właściwie to jedyne odczucie, jakie mi pozostało po przeczytaniu. Autorka miała pomysł, ale go nie wykorzystała w pełni. Wyszło słabo...

| link |
@june84
@june84
2009-01-06
8 /10
Przeczytane

No i doczytałam do końca, w głowie kłębią się różne myśli. Trochę mnie umęczyła, jak zły sen, o którym wiadomo, że się skończy. Zaniepokoiła... Na pewno ją zapamiętam.

| link |
@Da-Nutka
@Da-Nutka
2010-10-29
5 /10
Przeczytane

Zupełnie mnie nie zachwyciła. Wydaje mi sie, że możnaby z tego zrobić rewelacyjną powieść, ale w takiej formie jest zbyt płytka...

| link |
@milla
2012-10-28

@ Deleviretta, jeśli czujesz niedosyt po przeczytaniu "Piątego dziecka", powinnaś sięgnąć po jej uzupełnienie - "Podróż Bena".

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka The Fifth child. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Podróż Bena
Podróż Bena
Doris May Lessing
7.1/10
Bezwarunkowa miłość matki do Bena, bohatera poprzedniej książki Doris Lessing Piąte dziecko, doprowa...