Książkę kupiłam na długo przed polską premierą i w oryginale postanowiłam także się z nią zapoznać, więc nie wiem jak wydawnictwo poradziło sobie z tłumaczeniem. Jednak, podejrzewam, że książka jest tak samo porywająca i w naszym języku.
Przede wszystkim jest to młodzieżówka, aczkolwiek nie byle jaka. Mamy pięciu głównych bohaterów, masę zagadek i fabułę, która jest coraz bardziej nieprzewidywalna z każdą stroną. Historia Avery z początku jest dosyć typowa, jak to w takich powieściach z motywem wybrańca bywa - biedna nastolatka, bardzo bystra, sierota, zawsze miała pod górkę. Pewnego dnia zjawia się X i mówi, ze odziedziczyła fortunę. Na szczęście autorka szybko wychodzi poza typowe ramy i daje nam aż 4 powody, by książkę kontynuować: Nasha, Grey’a, Jamiego oraz Xandera. Czwórka braci Hawthorn jest niesamowicie wykreowana, a każdy diametralnie różni się od kolejnego, przez co mamy niezwykłą różnorodność. Osobiście do gustu najbardziej przypadł mi Jameson, ciekawski, czekający na zagadki i zawsze gotowy się ich podjąć. Wszyscy oni wychowali się w rodzinnym domu pod okiem niezwykłego dziadka. Nawet postacie drugoplanowe są tutaj interesujące, chociaż znajduje niezwykle bezużytecznie siostrę głównej bohaterki, która w sumie nic nie wnosi póki co do fabuły, a jedynie „przeszkadza”. W książce oczywiście nie brakuje bogactw i luksusów nowego życia Avery, ale na pewno wszyscy czytelnicy zachwycą się oryginalną fabułą pełną zagadek i łamigłówek. Bohaterowie idą tropami zastawionymi przez Tobiasza Hawthorna przed śmiercią, gdy odkryć, czemu to właśnie Avery przypadł zaszczyt zostania dziedzicem fortuny rodziny.
Książkę pochłonęłam w jeden dzień, ma bardzo dużo krótkich rozdziałów, niektóre zajmowały nawet nie 2 strony, ale da się przyzwyczaić. Jestem bardzo ciekawa 2 części, która już po angielsku wyszła oraz nadchodzącej w tym roku premiery 3.