Opinia na temat książki The Perfect Game #2 Zmiana

@MariDa @MariDa · 2018-12-08 20:30:03
Drugie tomy mają to do siebie, że często stawiamy im wysokie wymagania, i niestety dość często wymagania te okazują się nie do spełnienia. Autorzy zbaczają z obranych ścieżek, chcą przedobrzyć, albo wręcz piszą o zupełnie innej historii, spychając bohaterów z tomu pierwszego w najciemniejszy kąt, jaki można było znaleźć. Jak z tym wyzwaniem poradziła sobie J.Sterling?

„Zmiana” J.Sterling to drugi tom cyklu „The Perfect Game”. Głównymi bohaterami niezmiennie są Cassie oraz Jack. Nie jest żadną tajemnicą, że wrócili do siebie, ponieważ na początku powieści są już razem… a wręcz zeszli się na ostatnich stronach tomu pierwszego. Wrócili do siebie, pomimo wyskoku Jacka, czyli ślubie. Jednak Cassie prosi o wyjaśnienia, co też wybranek jej serca robił podczas 6 miesięcy ich rozstania, ale czy wyjaśnienia przypadną jej do gustu? Czy ślub to jedyne przewinienie Jacka?

Co to było?!
Nie sposób wyrazić słowami, jak bardzo jestem rozczarowana tym tomem. Akcję zdominowało niekończące się pożądanie i spijanie sobie z dziubków. Oczywiście nie brak dramatów, czyli szumu medialnego wokół głównych bohaterów, jednak moje przewracanie oczami – na kolejne chwile uniesień bohaterów – nie miało końca. Ja rozumiem, że młodzi ludzie, niewyżyci, jednak autorka przesadziła i to grubo – mam wrażenie, że od tej słodyczy to zepsuły mi się ze dwa zęby. J.Sterling pisała na odczepnego i to czuć. Zbyt mocno skupiła się na czułościach, a za mało na całej reszcie. Efekt? Jakby zestawić małą cytrynkę z wiadrem cukru. To nie mogło się udać.

O co chodzi w drugim tomie?
Niby jest pisany z dwóch perspektyw – Cassie i Jacka, jednak bardziej z jego punktu widzenia. Autorka przybliża nam 6 miesięcy rozłąki, które okraszone były udawaną ciążą Chrystle, żalem, łzami i wszystkim, co najgorsze. Ostatecznie książka kończy się właściwie w tym samym miejscu, w którym kończyła się w tomie pierwszym. Gdzie tu sens? Co ciekawe, autorka sama przyznaje, że drugi tom miał w ogóle nie powstać. O ile jestem w stanie zrozumieć czytelników, tak autorki już wcale. Powinna pójść dalej, napisać coś nowego, świeżego… odgrzewane kotlety nie smakują dobrze. Czyżby była innego zdania?

Co zwróciło moją uwagę?
Kariera Jacka pruła do przodu, a kariera Cassie utknęła w rowie. Każde drugiemu nieba by przychyliło, ale to Jack rozwijał się jak szalony, podczas gdy Cassie tkwiła jakby w martwym punkcie. To ona obrywała najwięcej i to ona była prześladowana. Jakoś nie potrafię uwierzyć, że Jack nie miał szans się o tym dowiedzieć. Mam wrażenie, że dla niego liczył się tylko sport oraz seks, a w przypadku tego drugiego, nie potrafił nad sobą panować. Gotów był posiąść Cassie dosłownie wszędzie. Cassie zaś była mu bardzo uległa, stawiając siebie na ostatnim miejscu. Wyrzeczenia to cząstka bycia razem, jednak ona poświęcała się znacznie bardziej. Co z tego miała? Czy naprawdę było warto?

Który tom lepszy?
Zdecydowanie pierwszy. Seks nie wylewał się ze stron, a docieranie się głównych bohaterów było opisane w sposób sarkastyczny i ciekawy. W obu przypadkach czyta się szybko, jednak to jakby trochę dwie inne historie. Nie mówiąc o jednakowym zakończeniu, co jest dla mnie jednym wielkim nieporozumieniem. Obydwie natomiast są naiwne i nieskomplikowane – zarówno w fabule jak i odbiorze.

Polecam?
Niestety nie. Chyba, że ktoś spragniony jest odrobiny erotyzmu. A właściwie sporej jej ilości – Jack naprawdę się nie powstrzymywał. „Zmiana” J.Sterling to taki zapychacz na półkę, który nic nie wnosi, nie ciekawi, ale stać wśród innych książek może jak najbardziej. Autorka nie stanęła na wysokości zadania i nie porwała świeżą wizją. Sprawiła wręcz, że człowiek żałuje wyboru sięgnięcia po tę książkę. A przecież nie o to w tym chodzi.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
The Perfect Game #2 Zmiana
The Perfect Game #2 Zmiana
Jenn Sterling
2.8/10

Komentarze

Pozostałe opinie

Jakieś ze dwa lata temu w moje ręce wpadła książka Rozgrywka. Była to pierwsza część cyklu The perfect game. Spodobała mi się i jak udało się dorwać cześć 2 to ją zakupiłam. Dalsze losy Cassie i Jack...

Druga część serii Jenn Sterling o Jacku Carterze i Cassie Andrews. Prawdziwa gwiazda baseballu i fotografka, która swojej szansy postanowiła szukać w Nowym Jorku. W pierwszej części Jack ubiegał się o...

@karolcik@karolcik

Jack i Cassie ponownie się spotykają. Mają sobie mnóstwo rzeczy do powiedzenia. Tylko czy będą mieli odwagę? Czy znajdzie się nadzieja na wybaczenie i ruszenie naprzód? Stres, presja i okrucieństwo pr...

"Ta zdrada, moja wiedza o niej, generalnie akceptacja i przyjęcie go z powrotem z otwartymi ramionami - cóż, to wszystko rzeczywiście się wydarzyło." Ten jeden cytat mógłby być streszczeniem całej fa...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl