Magia połączona z prawdziwą przygodą - myślałam, że wolę bardziej przyziemne odcinki, jednak "Tarcza Thora" pozytywnie mnie zaskoczyła. Przygody Jolana w Międzyświecie i Asgardzie tchną świeżością, a dodatkowy wątek Czerwonych Magów działających w wiosce Thorgala sprawia, że część ta stała się jedną z moich ulubionych.
Wielki plus za towarzyszy/adwersarzy Jolana, każdy jest inny, część butna i niemożliwa, część opanowana i myśląca, a Jolan... jest po prostu synem Thorgala, a to mówi samo za siebie.
Nie mogę się doczekać rozwinięcia wątku Aniela.