Dobre bardzo nieustannie, tylko że więcej polityki niż poszukiwanej przeze mnie magicznej i mistycznej nieco fantastyki, jakiejś takiej tajemniczości, nadprzyrodzonej. Bardzo dużo polityki. Poza tym jednak nadmierna obecność nastoletnich dziewczyn z gatunku upiorów, agentek, księżniczek, wstaw dowolne, zaczyna być męcząca. Ciachanie zakończenia na zasadzie odcinka serialu w bezsensownym zawieszeniu gorzej, bo mimo że cykl, fabularnie książka powinna być zamknięta. Chociaż finalnie w ocenie, niezmiennie, Ziemiański to mistrz stworzonego przez siebie świata. Overall jest dobrze, choć nie bez wad. #AchajaFanatics