Właśnie czytam! Pochłaniam chciwie wszelkie opowieści pokolenia moich pradziadków, a większość autorów tego zbiorku urodziła się w latach 80. XIX wieku i przeżyła obie wojny, więc byli świadkami szeregu epok. Zwłaszcza uderzyła mnie opinia A. Słonimskiego o obyczajowości przedwojennej Warszawy, jakże różna od tej, którą głosił później np. gloryfik... Recenzja książki Warszawa naszej młodości