"Jako zwolennik daleko idącej syntezy w naukowym ujmowaniu zjawisk, Jeremiasz Apollon Hytz poprowadził swoje rozważania w kierunku znalezienia wspólnego mianownika dla możliwie dużej liczby faktów dających się spostrzegać w otaczającej badacza rzeczywistości.
Któregoś dnia (dni takie, niestety, zbyt rzadkie są w historii nauki), latem 1873 roku, siedząc na werandzie swego domu w porze podwieczorku, wygłosił do grona rodziny i przyjaciół słynne, do dziś fascynujące swą prostotą zdanie, przed którego logiką ugiąć się muszą najbardziej nawet sceptyczne umysły: "Każdy skutek ma swoją przyczynę".
Od tej chwili przez kilka dni apteka w Padhajcach była nieczynna. Jeremiasz Apollon Hytz, niedostępny nawet dla najbliższych, budował zręby nowego sposobu myślenia."
("Wstęp do imagineskopii")