Mallory miała wszystko, co kobiecie potrzebne jest do szczęścia i w jednej chwili to utraciła. Od tamtego dnia towarzyszył jej ból nie do zniesienia. Jednak przetrwała, jakoś wydostała się ze straszli...
Przeczytałam do końca chociaż od momentu kiedy to Mallory wprost '' cudownie '' zaczęło się wszystko udawać i wychodzić ,czegokolwiek się nie tknęła , kiedy nastąpiły dłuuuuugie (zdecydowanie za dług...