Wysłuchaj mnie

Paula Er
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 17 ocen kanapowiczów
Wysłuchaj mnie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 17 ocen kanapowiczów

Opis

Nigdy nie wątp w to, że zasługujesz na życie.
Aneta ma wszystko, co tylko może sobie wymarzyć młoda kobieta – kochającego męża, wspaniałego synka, własny dom i rodziców zawsze chętnych do pomocy. Z radością oczekuje drugiego dziecka. Kiedy jednak rodzi się Emilka, wszystko idzie nie tak, ja powinno. Aneta, zamiast płakać ze szczęścia… wymiotuje, kiedy próbuje przytulić noworodka. Dziecko wydaje się jej obce, zimne i obrzydliwe. Kobieta nie czuje nic poza chłodem i odrazą, bólem głowy i całego ciała. Sytuację pogarsza fakt, że jej córeczka nie chce ssać piersi. Początkowa nadzieja, że wszystko ułoży się po wyjściu ze szpitala, szybko się ulatnia – w domu Anety zaczyna rządzić jej toksyczna i apodyktyczna matka. Powrotu do pełni sił nie ułatwia jej również rodzinna tajemnica sprzed lat. Wydaje się, że każdy dzień zbliża członków tej rodziny do nieuchronnej katastrofy. Czy miotająca się w sidłach depresji poporodowej Aneta przekroczy ostatnią granicę?
Data wydania: 2021-09-10
ISBN: 978-83-8219-453-1, 9788382194531
Wydawnictwo: Novae Res
Stron: 316
dodana przez: NovaeRes

Autor

Paula Er Paula Er Autorka Wolności jaskółki. Powieść zdobyła tytuł książki marca 2018 w kategorii „proza polska”, który przyznany został przez Magazyn Literacki Książki. Brała udział w tworzeniu powieści „Dowód dojrzałości”, z której całkowity dochód ze sprzedaży zos...

Pozostałe książki:

Kształt dźwięku Zanim mnie zabijesz Wysłuchaj mnie Tam, gdzie milczą róże Wolność jaskółki
Wszystkie książki Paula Er

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Przytłaczająca rzeczywistość

WYBÓR REDAKCJI
11.10.2021

Narodziny nowego członka rodziny w większości wypadków jest to niezwykłe wydarzenie, któremu towarzyszą szczęście i radość rodziców oraz najbliższych członków rodziny, a także ewentualnych przyjaciół. Natomiast rzadko kiedy otwarcie wspomina się o tym, co czują kobiety przed, w trakcie, jak i po porodzie. Bywają sytuacje, które nie przypominają wy... Recenzja książki Wysłuchaj mnie

Depresja i co dalej

8.09.2021

"Czasem przecież wystarczy tylko świadomość, że ktoś jest obok". Literatura zaangażowana społecznie winna na stałe zagościć na półkach czytelników lubiących rozsmakowywać się w prozie obyczajowej. Takiej, która po skończonej lekturze, zostawia odbiorcę z głębszą refleksją nad poruszanym problemem. Jeśli należycie do tego grona bibliofilów to k... Recenzja książki Wysłuchaj mnie

Już nie chcę być mamą

2.11.2021

Depresja poporodowa – temat, który pozostaje przez społeczeństwo nierozumiany. Wydaje mi się, że ciągle traktowany jako tabu. Bo jak to możliwe, że ktoś oczekujący na dziecko nie cieszy się z niego. Jak to możliwe, że kobieta mająca szereg udogodnień – pralka, zmywarka, pampersy, leżaczki, zabawki – oraz wparcie bliskich pozawala sobie powiedzieć,... Recenzja książki Wysłuchaj mnie

Wysłuchaj mnie

28.11.2022

Aneta po raz drugi jest w ciąży. Niestety jej kolejny poród okazuje się zupełnie inny niż pierwszy. Mimo że szybki, to niespodziewany i nie tak idealny, jak sobie wymyśliła. Do tego lawina późniejszych zdarzeń odciska się traumą na psychice kobiety. Istotną rolę odgrywa również skrzętnie skrywana rodzinna tajemnica. "Czemu nie jestem jak inne mat... Recenzja książki Wysłuchaj mnie

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gosia_myst
2022-10-11
Przeczytane

Aneta, która oczekuje narodzin drugiego dziecka z pozoru ma wszystko – kochającego męża, cudownego synka, własny dom oraz zawsze chętnych do pomocy rodziców którzy mieszkają obok. Lecz gdy na świat przychodzi Emilka wszystko jest nie tak jak powinna. Nawet Aneta czuje że coś jest nie tak. Zamiast radości czuje zobojętnienie, ogromne zmęczenie oraz ból całego ciała. Niestety nadzieja, że wszystko ułoży się jak tylko wróci do domu okazuje się płonna. Wydaje się, że nikt nie dostrzega jej problemu, a przytłaczająca opieka jej matki wpędza ją w coraz głębszą rozpacz. Powrotu do zdrowia nie ułatwia również rodzinna tajemnica sprzed lat.

„Wysłuchaj mnie” to niezwykle sugestywna historia kobiety pogrążonej w depresji poporodowej. Na kartach książki niejednokrotnie widzimy lekceważący stosunek otoczenia do Anety.

„Nie mów, że masz depresję. Co Ty możesz o tym wiedzieć? Ciesz się życiem, rodziną. Obyś nigdy się nie dowiedziała, jak wygląda prawdziwa choroba.”

Bagatelizowanie problemu, krytyka, wytykanie błędów i brak wsparcia powoduje, że sam chory często nie widzi problemu. Aneta również zaczyna się zastanowić czy najbliżsi nie mają racji. Może się nad sobą użala? Może to tylko ogólne zmęczenie i smutek, który minie? Trzeba przyznać, iż autorka w niezwykle obrazowy sposób pokazała co może się dziać gdy człowieka dopadają stany depresyjne. Uświadamia jak niszczy uwalniając jedynie negatywne myśli i emoc...

× 6 | link |
@Mirka
2021-11-08
10 /10
Przeczytane

Paula Er porusza w swojej najnowszej powieści zagadnienie, z którym boryka się wiele kobiet, a nawet zdarza się, że dotyczy to mężczyzn, mimo że chodzi o depresję poporodową. Pokazuje, że nie jest to problem tylko osoby chorej, ale także osób najbliższych. Uświadamia, z czym muszą mierzyć się kobiety, które zmagają się z depresją po narodzeniu dziecka. Przekaz jest wzmocniony poprzez narrację pierwszoosobową, co jeszcze bardziej pozwala nam wniknąć w umysł Anety.

Bohaterka często słyszy „Weź się garść”, ale okazuje się, że taki nakaz to za mało, gdyż brakuje w nim zrozumienia i empatii. Aneta usilnie potrzebuje rozmowy, zwierzenia się komuś ze swoich problemów, których ona sama nie pojmuje. Przecież z Mikołajem nie miała takich problemów! Pozostaje sama ze swoimi demonami, które nie pozwalają jej normalnie funkcjonować. Tocząc wewnętrzną i psychiczną walkę odgrywa rolę dobrej matki tworząc iluzję normalności, gdyż obawia się niezrozumiana przez najbliższych. Wciąż przecież słyszy, żeby w końcu zaczęła zachowywać się tak, jak każda matka. Nie pomagają ciągłe, krytyczne uwagi despotycznej matki, ani podszyte troską słowa męża, który stara się pomóc żonie w jej obowiązkach, ale też nie wykazuje zrozumienia dla jej stanu.

Tymczasem Aneta robi, co może, by sprostać oczekiwaniu innych, pokazać, że nic złego się z nią nie dzieje, ukrywając wewnętrzny koszmar, których ciągnie ją w dół. Jej stan autorka oddała niezwykle mocno, wyraźnie i obrazowo. Dosłownie czuć...

× 2 | link |
@zetbasia27
2021-10-12
7 /10
Przeczytane

Paula Er znowu porusza bardzo ważny temat, tym razem mowa o depresji poporodowej, z którą przyszło się zmierzyć Anecie, bohaterce książki "Wysłuchaj mnie".
Aneta mieszka po sąsiedzku z rodzicami, ma męża, synka, oczekuje narodzin córeczki. Po porodzie wszystko jest inaczej niż było za pierwszym razem. Dziecko nie budzi uczuć macierzyńskich, wręcz przeciwnie wydaje się Anecie odpychające i przyprawia ją o ból głowy. Po powrocie do domu jest tylko gorzej, młoda mama czuje się coraz słabsza, chce tylko spać i mieć święty spokój. Sytuację pogarsza podsłuchana rozmowa... Jakaś tajemnica skrywana przed Anetą przez rodziców i ciotkę wzbudza w niej dziwny niepokój.
Jaka to tajemnica? Jak sobie z depresją poradzi młoda mama? Rady bliskich "weź się w garść" sprawiają, że czuje się jeszcze gorzej, bezsilna, bezwolna, bezużyteczna, nikomu niepotrzebna, nawet własnym dzieciom, bo lepiej sobie z nimi radzi mąż i babcia.
Temat trudny i bardzo ważny. Depresja jest chorobą podstępną i potrafi zabić, jeśli chora osoba w porę nie otrzyma fachowej pomocy.
Lektura poruszająca, skłaniająca do refleksji, ważna. Polecam.

× 2 | link |
@roxana93
2024-12-10
8 /10
Przeczytane

Aneta z radością wyczekuje przyjścia na świat swojego drugiego dziecka. Ma kochającego męża, opiekuńczą mamę, obok której ma teraz zamieszkać. Jej życie wydaje się układać idealnie. Jednak kiedy rodzi się jej słodka córeczka, bohaterka nie potrafi obdarzyć ją taka samą miłością jak syna. Zmęczenie daje się coraz bardziej we znaki. Babcia za bardzo wtrąca się w wychowanie swoich wnucząt, mąż znów znika z domu. Jednak Aneta wie, że jest wspaniałą matką, która zawsze radziła sobie ze wszystkim i nie ma zamiaru się poddawać ani prosić o pomoc.
Bardzo ciężko czytało mi się tę książkę i to nie dlatego że była zła. Wręcz przeciwnie uważam, że to dobra i ważna książka. Jednak przepełniona przytłaczającymi emocjami. Osoby z depresją, matki biorące na siebie więcej niż potrafią udźwignąć — myślę, że odnajdą w tej książce siebie. Innym — mam nadzieję — pozwoli trochę zrozumieć.
Fabuła nie jest zbytnio skomplikowana, a całość napisana jest lekkim językiem. Oprócz zmagań z depresją głównej bohaterki poznajemy sekrety jej rodziny. Tę część czytało się z zainteresowaniem, choć nie była mocno zaskakująca i przejmująca. Jednak emocje głównej bohaterki są opisane bardzo dobrze, wręcz odczuwalnie. Z każdej kolejnej strony wypływał do mnie smutek często pomieszany ze złością, czułam bezsilność bohaterki i mocno jej współczułam.
Tematyka bardzo ważna. Może dużo się mówi o depresji, lecz ciągle jest ona niezrozumiała dla tych, którzy tego nie doświadczyli. Często...

× 1 | link |
@ewfor
2021-09-21
8 /10
Przeczytane

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale przyznam szczerze, że nie wykluczam, że sięgnę jeszcze kiedyś po inne jej książki. Autorka porusza bowiem ważny problem, z którym nie wszyscy sobie potrafią poradzić.

Weź się w garść! Przestań się nad sobą użalać! To nie zmęczenie, to lenistwo! Musisz się ogarnąć! – Takie słowa nie działają, kiedy człowiek znajdzie się w szponach depresji. Ale tak naprawdę zrozumie to tylko ten, kto tego doświadczył.

Książka ma jakby dwie fabuły. Jedna odnosi się do kobiety, która po porodzie wpada w depresję, a druga opisuje dramat pewnej miłości sprzed lat.

Autorka bardzo obrazowo pokazała, co może się dziać z człowiekiem, kiedy dopadają go stany depresyjne. Nie pomaga ani chęć walki, ani mocne postanowienia. Ta choroba jest jak ośmiornica, która swoimi mackami obłapuje i psychikę, i ciało. Jest to choroba, która bezlitośnie niszczy człowieka, pozwalając mu jedynie na negatywne emocje zabierając mu te pozytywne.

Bohaterką książki jest młoda kobieta, która ze wszystkich sił stara się być kochająca matką i żoną, ale zdradziecka choroba wręcz odpycha ją od nowonarodzonego dziecka. Najbliżsi niby dostrzegają, że dzieje się coś złego, ale składają to na karb zwykłego niewsypania i zmęczenia. A ona bardzo szybko uczy się maskowania swoich emocji pochłaniając coraz większe ilości psychotropów powoli uzależniając się od nich.

W depre...

| link |
MA
@mamakawaiksiazki
2021-11-06
8 /10

“Gdy tylko otwierała oczy, dopadał ją lęk. Czy sobie poradzi? Czy nie zemdleje? Czy znów rozboli ją głowa? Czy nie skrzywdzi córki? Czy nie sprawi przykrości synkowi? Później atakował smutek. Czemu nie jestem jak inne matki? -zastanawiała się- Czemu nie cieszę się z macierzyństwa? Czemu dzieci mnie tak męczą? Jestem do niczego. Później następowało zniechęcenie. Dłużej już nie dam rady”.



Nie spodziewałam się takiej książki. Takiej bomby emocjonalnej, która poruszy najczulsze struny i trafi prosto w serce. To książka o miłości matki do dziecka, depresji kobiet i mężczyzn, smutku, życiowych wyborach i niepowodzeniach. I chyba przede wszystkim o niezrozumieniu...
Aneta to szczęśliwa, zaradna żona i matka. Gdy na świat przychodzi jej drugie dziecko, doświadcza tak silnych i skrajnie różnych emocji, niż przy pierwszym dziecku, że jej świat powoli się rozpada. Do tego odkrywa rodzinną tajemnicę sprzed lat, która również nie daje jej spokoju.
Być może nie jest to idealna książka pod kątem fabularnym, może trochę za dużo tu nieszczęść, natomiast “Wysłuchaj mnie” uderza ogromną emocjonalnością i prawdą. Autorka rozprawia się z wieloma mitami dotyczącymi depresji.


Depresja to choroba.


Depresja to nie lenistwo.


To nie wymysł.


To nie zmęczenie.


Na depresję choruj...

| link |
@przyrodazksiazka
2021-10-30
10 /10
Przeczytane

Niesamowita książka. Nie potrafię zliczyć ile razy się nad nią wzruszałam. Nie przypuszczałam, że jakakolwiek pozycja może trafić tak od razu do mojego serca. Tak strasznie współczułam bohaterce, kiedy nie dawała już rady. Niby można się dziwić, lecz wiele kobiet zaraz po urodzeniu się dziecka popada w depresję. Wszystko przez brak pomocy z jakiejkolwiek strony, setki nieprzespanych nocy, ciągły płacz dziecka i wyczerpanie, które sięga zenitu.
Książka zaczyna się wstrząsem, kiedy kobieta staje w łazience i łyka garść tabletek. Z oddali dochodzi mocny płacz jej malutkiego dziecka, a ona nie ma już siły na nic. Pragnie raz na zawsze przestać czuć cokolwiek, byleby tylko osiągnąć spokój. Następnie wchodzimy w czas, kiedy ona jeszcze była w ciąży. Do porodu pozostał jej niecały miesiąc i wciąż podkreśla jak bardzo nie potrafi się doczekać porodu. Głaszcze brzuszek, czule poklepuje, byleby tylko mała czuła, że jej mamusia ją kocha. Szykuje dla niej ubranka i wyobraża sobie te najpiękniejsze chwile, kiedy będzie mogła wziąć ją w ramiona i przytulić do serduszka. Kocha ją ponad wszytko, aż serce się kraje, kiedy to czytamy. Następnie dzieje się coś dziwnego. Kobiecie nagle odchodzą wody i zaczyna się poród. Jest przestraszona i zła, bo niczego nie zdążyła przygotować. W końcu miała przyjść na świat za trzy tygodnie. Co ma teraz począć? Im bardziej mała prze do wyjścia, tym mocniej jej przyszła matka jest zrozpaczona i przestraszona. Z tego wszystkiego przepełnia ją tylko st...

| link |
@mamazonakobieta
2021-11-09
Przeczytane

Aneta jest szczęśliwą żoną i matką. Wychowywanie synka daje jej wiele radości. Niedawno przeprowadzili się niedaleko jej rodziców, więc może liczyć na ich pomoc i wsparcie. Niebawem ma zostać matką po raz drugi, a na narodziny małej Emilki wszyscy czekają z radością.
Problemy zaczynają się już w szpitalu. Kobieta zmęczona porodem nie czuje radości, jaką czuła po narodzinach synka. Ma wyrzuty sumienia, że nie ma ochoty zająć się własną córeczką, na którą przecież tak czekała. Po powrocie do domu wcale nie jest lepiej, kobieta coraz bardziej zapada się w siebie, starają się jednocześnie, aby inni myśleli, że jest dobrze, co nie zawsze jej wychodzi. W tym wszystkim nie pomaga zachowanie jej matki, która wszystko robi lepiej (a przynajmniej tak sama twierdzi) oraz męża, którego ciągle nie ma. Na dodatek zaczynają do niej wracać wspomnienia z dzieciństwa, a pewna tajemnica rodzinna zaczyna wychodzić na jaw. Jaka? Czy Aneta poradzi sobie z odkrytą prawdą? Czy zacznie się cieszyć z narodzin córki? Czy sięgnie po pomoc specjalisty?

Książka porusza niełatwy temat, jakim jest depresja. Historię Anety czytałam z wielkim zainteresowaniem, nie mogłam się od niej oderwać. To historia pełna bólu, niezrozumienia, nieradzenia sobie z własnymi emocjami. Pokazująca jak ta choroba potrafi nami zawładnąć, jak bywa niebezpieczna, kiedy zostajemy z nią sami. To książka, którą się czyta z wielkimi emocjami, która nas zmusza do wielu przemyśleń, o której nie zapomina się zaraz po je...

| link |
CZ
@patrycjasprzedaz1
2021-10-03
10 /10

Wysłuchaj mnie" to książka trudna, pełno uczuć, emocji. Autorka w świetny sposób opisywała uczucia i emocje bohaterki - jestem pełna podziwiu!

👉Aneta ma cudowną rodzinę, wspaniałego męża, syna, dom i świetną pracę. Wraz z mężem stara się o drugie dziecko i udaje się! Aneta zachodzi w ciąże. Z radością oczekuje narodzin dziecka. Do porodu dochodzi wcześniej, niż było zaplanowane i wtedy Aneta zmienia się nie do poznania... Nie czuje radości przy dziecku, nie może na nią patrzeć, nic nie jest tak jak przy pierwszym dziecku. Aneta zaczyna cierpieć na depresję poporodową.... Do czego doprowadzi depresje? Co Aneta zrobi?

👉Książka porusza bardzo ważny temat jakim jest depresja poporodowa. Może dotyczyć to najbardziej szczęśliwej kobiety, która urodziła dziecko po 10 latach starań. Może to dotyczyć kobiety, która wcale dziecka nie chciała. Depresja poporodowa może zaatakować każdą kobietą niezależnie od statusu materialnego. Niezwykle szczera, prawdziwa książka. Ciężko mi było ją czytać, bo doskonale pamiętam okres połogu, emocje i uczucia, które mi towarzyszyły. Ból fizyczny... Ciężkie momenty. Bez wsparcia odpowiednich osób, okres połogu jest bardzo dużą huśtawką emocjonalną. Bardzo dobra książka!

❗Ocena: 10/10

| link |
@zaczytana_mama_dwojki
2022-11-28
9 /10
Przeczytane Przeczytane w 2022 roku
@ewelina.czyta
2021-12-13
8 /10
Przeczytane
@asiaczytasia
2021-11-02
7 /10
@kubera_anna
@kubera_anna
2021-10-14
10 /10
@Grzechuczyta
2021-10-11
10 /10
@kamila763
2024-05-30
9 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Nie po to mamy usta, by milczeć.
Nie po to mamy oczy, aby nie płakać.
Nie po to mamy dłonie, aby ich sobie nie podawać.
Nie mogła już powstrzymać łez, ale też nie musiała. Nikt na nią nie patrzył. Mogła sobie ulżyć. Gdy stąd wyjdzie, znów będzie się uśmiechać. Przecież wzięła się w garść, prawda?
(...) czasem jedno słowo, wypowiedziane w odpowiednim czasie, jest w stanie uratować komuś życie.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl