Opinia na temat książki Wyspa na końcu świata

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2021-08-06 15:28:16
Przeczytane
Z pewnością nie takiej lektury się spodziewałam. Byłam pewna, że to bardziej bajka dla dzieci, a tymczasem ona poruszała tak ważne tematy, aż chwilami miałam łzy w oczach.
Główną bohaterką jest dwunastoletnia dziewczynka, która mieszka wraz z matką chorą na trąd. Nie jest jej łatwo, ale sobie radzą. Jednak nadchodzi czas w którym okrutni rządowcy rozdzielają dzieci od rodziców. Robią selekcję na chorych i zdrowych. Dzieci niepełnoletnie wysyłają na wyspę do zbiorowego sierocińca, który nie ma w sobie tyle miłości, co ich poprzedni. Na domiar złego do Ami nie przychodzą żadne listy od mamy. Pełna tęsknoty i bólu planuje coś bardzo niebezpiecznego. Nic nie jest w stanie zastąpić jej miłości matki.

Osoby wrażliwe nie raz uronią łzę podczas lektury. Już sam pomysł odebrania dzieci rodzicom był bardzo emocjonujący, a ich wywóz... Nic nie przygotowało mnie na taką treść. Opisy były niezwykle emocjonujące i takie szczere. Dzieci cieszyły się nawet najmniejszymi chwilami radości próbując nie myśleć o stracie. Ludzie oznaczeni trądem byli traktowani jak najgorsze rzeczy. Wiedzieli, że są zagrożeniem dla osób zdrowych, ale pilnowali się, aby ich nie zarazić. Serce mi stawało, kiedy otwarcie mówili o zgładzeniu choroby przy osobach nią dotkniętych. Aż bałam się przewracać kartki, bo strach przesłaniał mi wzrok.

Książkę czyta się szybko, ale z dużą dawką emocji. Rozdziały są krótkie i każdy z nich zapoczątkowuje dalsze losy Ami, ale z nową historią. Bohaterowie są aż za dobrze opisani, przy czym możemy łatwo sobie ich wyobrazić. Te zniekształcenia również...

Nie musiałam długo czekać, by przekonać się jaki udział mają tu przedstawione na obrazku motyle. Ich symbolika będzie piękna i chwyci was za serce. Mi książka bardzo przypominała inną o obozach Auschwitz, ale nie pamiętam jej tytułu. Niemniej jednak ma w sobie pewną wyjątkowość, która sprawia, że zapada w pamięć. Od tej chwili ja sama kiedy ujrzę motyle będę myślała o scenach, które się tu wydarzyły. Tą historię po prostu trzeba poznać;-)
Ocena:
Data przeczytania: 2021-08-06
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Wyspa na końcu świata
Wyspa na końcu świata
Kiran Millwood Hargrave
8.6/10

Autorka bestsellerowej Dziewczynki z atramentu i gwiazd powraca z piękną, magiczną opowieścią o przyjaźni i tolerancji. Dokoła przejrzysty ocean, błękitny jak niebo, w którym pływają żółwie i ...

Komentarze

Pozostałe opinie

„Wyspa na końcu świata” opowiada prawdziwą historię, która rozegrała się w 1906 roku na wyspie Culion na Filipinach, gdzie to sprowadzono ludność trędowatą. Pod wpływem rządów bezwzględnego pana Z...

Najlepsze lektury to takie, które pozostawiają w czytelniku okruch, który zagnieżdża się gdzieś w umyśle na stałe. Za każdym razem kiedy spoglądam na motyla przypomina mi się historia małej Ami. Opow...

@Nigrum@Nigrum
© 2007 - 2024 nakanapie.pl