"24 lutego 2022, Tłusty czwartek, święto pączka, którego w tym dniu można bezgrzesznie pałaszować. Nikt nie przypuszczał, że pączek stanie w gardle niczym ruska bomba.
Nie umiem patrzeć obojętnie, imperatyw pisania był silniejszy, niż logika i pytania z serii: Po co komu w takiej sytuacji wiersze? Ukraińcom potrzebna broń, ale też solidarność międzynarodowa wyrażająca się w rozmaity sposób.
Narastała coraz większa potrzeba odreagowania coraz to straszliwszych informacji napływających z Ukrainy, ale może przede wszystkim dania świadectwa i wsparcia walczącego narodu na skalę pojedynczego człowieka - poety.
Ten tom poezji reportażowo - wojennej zapisał się w latach 2004 - 2022, od Pomarańczowej Rewolucji, przez Majdan, aneksję Krymu, po obecny bestialski napad Rosji. Wydarzenia zza wschodniej granicy splatają się tu z losami Ukraińskich uchodźców, jak również ze wspomnieniami zbrodni wołyńskiej".
Nie umiem patrzeć obojętnie, imperatyw pisania był silniejszy, niż logika i pytania z serii: Po co komu w takiej sytuacji wiersze? Ukraińcom potrzebna broń, ale też solidarność międzynarodowa wyrażająca się w rozmaity sposób.
Narastała coraz większa potrzeba odreagowania coraz to straszliwszych informacji napływających z Ukrainy, ale może przede wszystkim dania świadectwa i wsparcia walczącego narodu na skalę pojedynczego człowieka - poety.
Ten tom poezji reportażowo - wojennej zapisał się w latach 2004 - 2022, od Pomarańczowej Rewolucji, przez Majdan, aneksję Krymu, po obecny bestialski napad Rosji. Wydarzenia zza wschodniej granicy splatają się tu z losami Ukraińskich uchodźców, jak również ze wspomnieniami zbrodni wołyńskiej".