Opinia na temat książki Zamknięty świat

@megalit @megalit · 2009-10-06 21:43:17
Z notki na okładce Oto szczęśliwy dzień w roku 2381. Poranne słońce oświetla już górne pięćdziesiąt pięter Monady 116. Charles Mattern przeciąga się, wstaje i wita z dziećmi. W głębi duszy ogromnie mu wstyd, że ma tak małą rodzinę: czy człowiek, który spłodził zaledwie czwórkę potomstwa, może być uważany za godnego szacunku obywatela? Niestety, jego małżonka już nie urodzi więcej dzieci. Lekarze nie pozostawili im najmniejszych złudzeń, w związku z czym Mattern coraz częściej myśli o jeszcze jednej żonie. Ogromnie brakuje mu kwilenia niemowlęcia. Człowiek żyje przecież po to, żeby spełniać swoją powinność, a powinnością tą jest dawanie życia.
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zamknięty świat
2 wydania
Zamknięty świat
Robert Silverberg
8/10

W roku 2381 licząca wiele miliardów ludność Ziemi żyje w gigantycznych Monadach - wielokilometrowej wysokości budowlach podzielonych na miliony maleńkich komórek mieszkalnych. Wszyscy wierzą, że tak ...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl