Opinia na temat książki Ziarno prawdy

Krótko: najlepszy tom trylogii. Po wielkomiejsko-spiskowym "Uwikłaniu" a jeszcze przed dołująco-brutalnym "Gniewem", autor spłodził kryminał genialny. Wątki plączą się i rzeczywiście trudno jest czytelnikowi wyłuskać tytułowe ziarno prawdy. Antysemityzm, polska narodowa ksenofibia, pokoleniowe zwady, krwawe rytuały i żydowskie legendy to tylko niektóre ze wspomnianych wątków które na warsztat bierze pan Miłoszewski. Postacie są tu również nietuzinkowe a mordercą może być każdy. To najlepszy tom ze względu na miejsce akcji, zagadkowe morderstwa, dużą dawkę humoru a przede wszystkim na postać szackiego, który jest tu takim laikiem ze stolicy wszczepionym na siłę w tkankę prowincjonalnego Sandomierza. Czyta się znakomicie i aż szkoda zamykać ostatnią stronę ( w przeciwieństwie do nazbyt gloryfikowanego tomu ostatniego).