Złapać milionera

Max Monroe
4 /10
Ocena 4 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Złapać milionera
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
4 /10
Ocena 4 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Randki w ciemno? Portale randkowe? Szybkie randki? Ona przerobiła już wszystko. Georgia Cummings nie ma szczęścia w umawianiu się z facetami, a Internet wcale jej w tym nie pomaga. Mimo usilnych starań nie potrafi znaleźć wyjścia z tego dziwacznego, alternatywnego wszechświata, w którym panowie uważają zdjęcie swojego przyrodzenia za świetną alternatywę dla rozmowy. Jeszcze raz ktoś przyśle jej dwuznaczną fotkę i skreśli mężczyzn na dobre... Ale dlaczego nie potrafi przestać fantazjować akurat o tym gościu? Kline Brooks jest uosobieniem niegrzecznego milionera – ma ciemne, krótkie włosy, kaloryfer jak Cristiano Ronaldo i zabójczy uśmiech. Oprócz tego ma też zasadę – nie umawia się ze swoimi podwładnymi. Ona również nie zamierza się do niego zbliżać. Ich hormony mają jednak zupełnie inne plany…
Data wydania: 2017-03-29
ISBN: 978-83-8075-213-9, 9788380752139
Wydawnictwo: Filia
Cykl: Bad Boy Billionaires, tom 1
Seria: Bad Guys
Stron: 552

Autor

Max Monroe Pod pseudonimem Max Monroe kryje się duet autorek romansów i długoletnich przyjaciółek — Laurel Ulen Curtis i N.A. Alcorn. Kilka lat temu postanowiły połączyć siły, aby wspólnie tworzyć wciągające, wzruszające historie pełne humoru i namiętności. Dz...

Pozostałe książki:

Nowa szansa Pakt Sekret Zakład Zakochać się na zabój Złapać milionera Banking the Billionaire Pick Six Trick Play
Wszystkie książki Max Monroe

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Złapać milionera nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Jagrys
2019-11-06
3 /10
Przeczytane ebook Wyrób książkopodobny

Jak rozumiem, w zamierzeniu miała to być romansowa komedia pomyłek z pieprzykiem. Docelowo wyszło coś, co w moich kategoriach plasuje się wśród pretensjonalnych czytadeł dla pensjonarek. Pozwólcie więc, że nie będę piać z zachwytu nad książką.
Dla mnie "Złapać milionera" to lektura płytka, sztampowa, by nie powiedzieć trywialna.
Postawmy sprawę jasno: Książkę napędza seks. W każdym rozdziale, na każdej stronie, po kilka razy. W bardzo przaśny i niewyszukany sposób. Nie mam nic przeciw, niech się kochają, ale - choinka - czy muszę czytać, że parzą się przy tym jak norki?
Nie powiem, z początku było to nawet zabawne ale co za dużo to niezdrowo i każdy kolejny opis łóżkowych potyczek budził już wyłącznie niesmak.
Owszem, przyjemnie jest poczytać, że nieprzyzwoicie bogaty facet, bożyszcze seksu i ozdoba rozkładówek "Playgirl" jest takim samym mężczyzną jak każdy inny; jestem w stanie zrozumieć, że w wyniku komplikacji różnych, rekin biznesu zachowuje się jak zakochany sztubak. Ale gdy inteligentna, życiowo ogarnięta kobieta urządza histeryczny szoł a' la rozwydrzony bachor w sklepie z zabawkami zamiast zwyczajnie zażądać wyjaśnień - tego żadnym sposobem mój rozumek ogarnąć nie potrafi. Nie i już.
Podobnie jak nie mogę zrozumieć, jaki wpływ na przebieg wydarzeń miała wspomniana w dedykacji Leslie. Oprócz tego, że sama w sobie była pustostanem wysokiej próby.
Ktoś wyjaśni? Z góry dziękuję.

× 1 | link |
@wiedzma.sol
@wiedzma.sol
2019-12-14
5 /10
Przeczytane Mam na półce II Zaczytanie 12 Grudzień 2018

Lubicie romanse biurowe oparte na relacji love-hate? Lubicie darcie kotów i utarczki między bohaterami?
No to niestety w tej książce tego nie znajdziecie :D
Wredna jestem, narobiłam nadziei i zgasiłam jak świeczkę co? No siebie też. Bo po Keeland i reszcie miałam nadzieję, na ognisty romans (ognisty bardziej w słowie niż w czynie) biurowy i to z pracodawcą!
I to się akurat zgadza. Bo naszą parkę łączy relacja pracownica-szef. Tylko, że w zasadzie nic z tego nie wynika. Może trochę chowania po kątach i mała akcja finałowa, ale jeśli czekaliście na tarzanie się po biurkach i gorące tete-a-tete przy kserokopiarce to niestety, nie ma.

Jak na niegrzeczną, erotyczną książkę to jest ona zadziwiająco grzeczna. Paradoks taki trochę. Jasne, nie brak tu aluzji i niegrzecznych słów, nie brak scen łóżkowych i podłogowych, ale rumieńców to ja nie dostałam ;) właściwie to już przy trzeciej scenie zaczęłam omijać wzrokiem co tak i ile razy dokładnie Kline robi Georgii.

Jeśli natomiast o samego Kline'a chodzi to jest to gość do pokochania. On i Georgia oraz ich przyjaciele to mocna strona książki.
Chociaż zapowiadanych w blurbie licznych niepowodzeń randkowych Georgii nie miałam okazji poznać, generalnie jej pech sprowadza się do faktu, że nie spotkała do czasów pana Brooksa faceta wartego bycia jej osobistym Kolumbem.
I to by było na tyle ;)

A i takie małe pees.
Jeśli spodziewacie się mocnego pisania wiadomości w aplikacji randkowej to się...

| link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Złapać milionera. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Zakochać się na zabój
Zakochać się na zabój
Max Monroe
7.5/10
Nieskrępowana, sarkastyczna, pewna siebie, piękna. Cassie Phillips podróżuje po świecie, robiąc zdję...