Opinia na temat książki Zniszczona

ZL
@zlotowlosa.i.ksiazki · 2019-12-22 13:36:06
Dziecko pragnie miłości. Ciepła i zrozumienia. A także beztroski. W końcu to czas na zabawę i naukę. Co może spotkać dziecko ze strony rodzica? Odtrącenie? Bicie? Wyładowywanie na nim swojej złości i swoich niepowodzeń? O nie. Najgorsze co może być to odebranie życia i ... sprzedanie do domu publicznego. Zrobienie z córki prostytutki.

   Tego własnie doświadczyła Nat. Razem ze swoją pięcioletnia siostrzyczką Liz trafiła do piekła w wieku siedemnastu lat. Zamiast zauroczyć się z chłopcach w swoim wieku, została wrzucona do kotła samego diabła. Dla jej matki najważniejsze były używki niż własne dzieci. Marco odebrał jej to co najcenniejsze. Obdarł ze złudzeń, z godności i daru, który powinna podarować temu jednemu jedynemu. Stała się marionetką dla jego klientów, która dostarczała mu gotówki. Ale Nat miała swój plan. Jej jedynym ratunkiem była Liz. To dla malutkiej siostrzyczki, której jest prawnym opiekunem, decyduje się na ucieczkę. Trafiają do San Diego, do baru Dolce. Urocza Ester zatrudnia ją u siebie. Znajduje tutaj troskę, przyjaźń, spokój i ... miłość. Ale jak to w życiu bywa, przeszłość powróci by upomnieć się o swoje. Czy Nat i Liz będą w końcu wolne? Czy będą szczęśliwe? Czy Maks okaże się być tym jedynym? A może on chce tylko jednego i nie liczy się z uczuciem dziewczyny?

   Pełna paleta uczuć została mi zaserwowana. Z przerażeniem śledziłam mroczne życie głównej bohaterki. To, jak na każdym kroku drżała na samą myśl, że Marco powróci. Że znowu trafi do tego piekła. Tu, w nowym miejscu pragnie zacząć wszystko od nowa. Nikt nie wie kim była. Od obcych ludzi, pracowników baru i rodziny właścicielki dostała więcej niż od rodzicielki. To tutaj powoli zamyka strach w kufrze. Otwiera się na dobro i miłość. Choć umiera ze strachu na samą myśl, o dotraceniu gdy wyzna im swoją przeszłość to ryzykuje. Czy tym razem wszystko będzie tak jak być powinno? Czy zapewni Liz to, czego dziecko w tym wieku potrzebuje? Najpierw jednak trzeba raz na zawsze odciąć się od demona. Co jest w stanie poświecić, by uratować tych, których kocha? Ta walka okaże się być ostatnią, jaką stoczy Nat. Kto wygra? Zło czy dobro? W tej historii nic nie jest takie oczywiste, jakie powinno być. Zagadka goni zagadkę, emocje się nawarstwiają, by w finale wybuchnąć niczym lawa z wulkanu trawiąc wszystko wokół siebie.

   Ta książka od pierwszych stron wciągnęła mnie. Porwała jak pasażera na gapę. Śledziłam i towarzyszyłam Nat w tej nierównej walce. Z uwagą śledziłam tekst w oczekiwaniu na finisz. Brutalna i smutna opowieść Nat wycisnęła z moich oczu łzy. Okazała się być inna niż zakładałam. Zostałam pozytywnie zaskoczona i wbita w fotel.

Polecam

agazlotowlosaiksiazki.blogspot. com
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zniszczona
Zniszczona
Monika Rępalska
8/10
Seria: Heartbeats

Zostałam sprzedana przez własną matkę za narkotyki. W wieku siedemnastu lat stałam się dziwką. Przez kilka lat byłam sponiewierana, moje ciało było własnością facetów, którzy codziennie odwiedzali mój...

Komentarze

Pozostałe opinie

💔💔 RECENZJA 💔💔 Monika Rępalska "Zniszczona" Nat w wieku 17 lat została obdarta z godności, pozbawiona wolności i zmuszona do rzeczy które niszczyły ją z dnia na dzień. Jedynie mała Liz sprawiała że...

Zastanawialiście się co zrobilibyście gdyby odebrano wam godność oraz wolność w wieku 17lat? W powieści poznajemy Nat,która pracowała w burdelu od siedemanastu lat przez pięć lat.Została sprzedana p...

Cała opinia znajduje się na moim blogu @Link Autorka serwuje nam mocny początek. Wzbogacony o zdziwienie, które spowodowało u mnie na wielkie otwarcie oczu. Ten nie skrywany wstęp u twórczyni powo...

To z pewnością nie jest historia dla każdego. Czyta się szybko, pomimo tego, że porusza tak trudne tematy. Jednak ma też swoje minusy. Owszem, czytelnik współczuje Nat tego, co ją spotkało i to ze st...

@paula1456@paula1456
© 2007 - 2024 nakanapie.pl