Avatar @mariola1995.95

Mariolaaa95

@mariola1995.95
3 obserwujących. 2 obserwowanych.
Kanapowicz od 11 miesięcy. Ostatnio tutaj 2 dni temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
3 obserwujących.
2 obserwowanych.
Kanapowicz od 11 miesięcy. Ostatnio tutaj 2 dni temu.

Cytaty

Zobaczyłaś, jak płonie twoje dotychczasowe, pełne fałszu życie, tylko po to, żebyś mogła powstać z popiołów. Silniejsza.
Stara, ja codziennie żyję w Kabulu, tylko "Ka" jest nieme.
I pamiętaj, nigdy nie jest tak źle, by nie mogło być gorzej.
Oj, wielkie mecyje, doprawdy. Czym różni się sikająca na środku boiska kobieta od podlewającego drzewo na placu zabaw faceta?
Kobiety są jednak zdrowo szurniete. Skąd faceci mogą wiedzieć, czego one potrzebują, skoro same ze sobą nie mogą dojść do ładu.
Żadne z nas nie byłoby w stanie narazić własnego życia w celu ochrony obcego. To poświęcenie, o którym przed chwilą mówiłem, jest czymś więcej niż podlinkowaniem zrzutki dla schroniska i adopcją psa...
Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.
To teraz nie szanuje się życia, wtedy życie było jedynym, co zostało nam do ocalenia.
Bulwa ostatecznie udowod niła, że jest rozwydrzoną, rozkapryszoną, kanapową arystokratką. Taką Izabelą Łęcką, tyle że na czterech łapach iz twarzą, jakby ktoś przed nią znienacka zatrzasnął drzwi, więc z nosem do wewnątrz. W Świntuchu dostrzegła zagrożenie zrzuceniem z piedestału rodzinnej maskotki.
Los jest jednak złośliwy jak nowotwór, bo akurat stojącej przed nią podstarzałej lolicie nie powierzyłaby pod opiekę paprotki, a co dopiero Świntucha. Dagmara podejrzewała, że jej dupa jest bardziej odpowiedzialna niż kobieta, która właśnie oznajmiła, że chce adoptować jej pieseczka. Brzmiało to bardziej jak groźba niż prośba, a Dagmary zastraszyć się nie da. Postanowiła, że sama go adoptuje, paniusi z Instagrama nie odda.
Masz rację. Ale tak właśnie u mnie jest. Wszystko na moim profilu jest soczyste jak dynia i równie płytkie jak ona w smaku. Brakuje tam gnoju, zwykłego życiowego gnoju. Rozumiesz?
Nie jestem rozrywkowym przystojniakiem! Jestem nudny, zasadniczy i zadaniowy. Ale jestem ci wierny i zachwycam się tobą, nawet wtedy, gdy w ogóle nie jesteś zachwycająca! Ty? Kiedy się mną zachwyciłaś?! Kiedy ostatni raz powiedziałaś do mnie: "Och! Jesteś taki cudowny i wyrozumiały". Mam tego, kurwa, dość. Wiecznych oczekiwań, do których i tak nie jestem w stanie doskoczyć. Jeśli coś mówię, to pierdolę od czapy, jeśli milczę, jestem nieczułym kamieniem. Mam dość kontrolowania sytuacji i twoich słów. Mam dość gaszenia po tobie pożarów! Pierdolę to!
My dożyliśmy czasów, kiedy możemy sobie pozwolić na grzebanie w bebechach przeszłości, bo to właśnie nam zapewnili nasi dziadkowie. Jesteśmy niezdolnymi do poświęceń egoistami. Nie umiemy myśleć o innych. Jesteśmy słabi, Aldona, a nasze dzieci są jeszcze słabsze.
- Wiesz, czym się różni miłość od pożądania? - dał się słyszeć jego głos między jej przyspieszonym oddechem i głośnym biciem serca. - Oświeć mnie... - sapnęła zupełnie nieteatralnie. Pomyślała, że bez muzyki też jest całkiem nieźle. - Miłość to dawać, żądza to brać bez opamiętania. Pożerać jak głodny wilk - mruczał z dołu, degustując już jej podbrzusze i smakując wszystko, co skrywały koronki.
Gdyby to psy rządziły światem i wybierały sobie człowieka zza krat, każdy z nich miałby swojego kompana. Pies człowieka i człowiek psa. One nie są tak surowe w ocenie. One szczerze kochają. Nie że panią, co ma ładne włosy, to tak, ale tamtego pana już nie, bo mu brzydko z ryja daje i ten czyrak na brodzie ma paskudny. Kochają i już.
W początkach tego wieku słowo"wojna" było przeszłością, celem zakompleksionych wariatów chcących upaść się władzą. Dziś jawiła się jako paradoks, aberracja, absurd i bezsens. Bo gdzież są wszystkie pokojowe organizacje, gdzie pochowali się możni tego świata, dyplomaci, skoro pozwalają na to bezpardonowe wtargnięcie i chwianie poczuciem bezpieczeństwa milionów rodzin? Biznes, kasa na tym stoi świat. Liczą się tylko pieniądze, nie życie. Czysta kalkulacja: ile mogę stracić, ile zyskać to właśnie przyświeca wielkim przywódcom.
,,Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy."
~ G.Micheal Hopf, The End.
Każdy, kto pracuje w mediach i pewnego dnia siada przed mikrofonem, kamerą albo klawiaturą komputera, jest bezczelnym megalomanem z parciem na szkło. Kocha tę robotę i niczego innego poza tym nie umie. Albo umie niewiele. I wszyscy, którzy mówią inaczej, bezczelnie dorabiając ideologię do bycia na świeczniku, łżą. Jak psy. Oczywiście, bywają wzniosłe momenty, kiedy naprawdę myślimy, że jesteśmy jak Batman połączony z Wołodyjowskim, MacGyverem i Iron Manem, pomagający ludzkości, ekosystemowi, i że walczymy o pokój na świecie i przyjaźń między narodami oraz o to, aby ludzie sprzątali po swoich psach. (...) Guzik prawda. I tak chodzi o to, aby inni dali się nabrać, a my i tak wiemy i robimy swoje. Chwalimy się sobą jak najlepsi piarowcy i sprzedajemy siebie trochę jak dobry alfons swój najlepszy towar. Taka jest prawda, która wcale nie jest bolesna, bo bywa dość często bardzo miło. I do tego jeszcze narzucamy innym swoją wizję świata tak skutecznie, że zdarza się, że widzicie świat naszymi oczami.
Bo jak się założy miętowe gacie z Zary i neonową bluzkę w ohydny wzorek z Top Shopu, jest się z założenia zajebistym .
Inteligencja. W polskim szołbiznesie jest jak UFO, szczepionka na AIDS albo brakujące ogniwo teorii Darwina. Wszyscy o tym mówią, ale nikt na własne oczy nie widział, o posiadaniu nie wspomnę.
Dwadzieścia pięć lat temu stało się coś kosmicznie fajnego. Coś co było jak Boże Narodzenie w lecie.
W mobbingu człowiek przestaje mieć wrażenie, że wie, co mówi, traci jakąkolwiek pewność.
Mobberzy, to osoby, które karmią się cudzym strachem. Mobbing ma rację bytu wtedy, kiedy osoba mobbingowana cofa się, ustępuje. Oczywiście nie można jej winić; bardzo trudno jest się przeciwstawić.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl